Problemy Brera 2.2 JTS

[patol881]

Witam jeszcze naprawa w toku. Ubytek oleju był spowodowany licznymi wyciekami. Bella ma uszczelniony silnik. Wszystko gra teraz wyskoczyło przekłamanie czujnika temperatury zewnętrznej oraz czujnik kontroli położenia wałka rozrządu chyba będzie z tym problem bo ciężko to dostać... i marchewa się pali przez to. Czy jest możliwe, że to przez wspomniany wcześniej rozciągnięty łańcuch, czy lepiej zacząć od wymiany tego czujnika ( koszt około 200zł). Co do czujnika temperatury to zawyża o około 5 stopni. I jak sprawdzałem koszt to około 100. Miał ktoś podobne problemy?

[Tomek_KRK]

Witam jeszcze naprawa w toku. Ubytek oleju był spowodowany licznymi wyciekami. Bella ma uszczelniony silnik. Wszystko gra teraz wyskoczyło przekłamanie czujnika temperatury zewnętrznej oraz czujnik kontroli położenia wałka rozrządu chyba będzie z tym problem bo ciężko to dostać... i marchewa się pali przez to. Czy jest możliwe, że to przez wspomniany wcześniej rozciągnięty łańcuch, czy lepiej zacząć od wymiany tego czujnika ( koszt około 200zł). Co do czujnika temperatury to zawyża o około 5 stopni. I jak sprawdzałem koszt to około 100. Miał ktoś podobne problemy?

Wycieki rzędu 0.7 litra na 1000 km oleju na drogę? To się z niego lało, jak z kaczej d..y, a nie "miał wycieki"... W/w części wszystkie dostaniesz w ASO i radzę najpierw sprawdzić tam ceny, żebyś za jakąś "superokazyjnie kupioną używkę" nie zapłacił tyle, co kosztuje nowy czujnik w ASO.

[patol881]

Chce kupić oryginalne części wolę nowe żeby mieć spokój. Dzięki za radę podjadę do ASO. No lało się z niego i szczerze mówiąc to od czasu do czasu komputer pokazuje niski stan oleju bo po rozgrzaniu pokazywać stan normalny (czyżby czujnik?) mam go miesiąc i zdarzyło się to dwa razy... samochód był zaniedbany ale powoli doprowadzam go do stanu idealnego. Poprzedni właściciel miał go 5 miesięcy i nie chciało mu się bawić w naprawy.

[Cezar_DE]

czujnik kontroli położenia wałka rozrządu chyba będzie z tym problem bo ciężko to dostać... i marchewa się pali przez to. Czy jest możliwe, że to przez wspomniany wcześniej rozciągnięty łańcuch, czy lepiej zacząć od wymiany tego czujnika ( koszt około 200zł).

U mnie kontrolka silnika pojawiała się i po jakimś czasie znikała i tak kilka razy. Myślałem, że to przez rozciągnięty łańcuch (co zasugerowano mi w ASO Fiata we Frankfurcie, diagnoza:wymiana łańcuch rozrządu). Po odwiedzeniu ASO we Wrocławiu i podpięciu do komputera wyszły następujące błedy:
P0013 - Siłownik przetwornicy fazowej na osi ssawnej - przerwany, obwód otwarty;
P0014 - Diagnoza pozycjonowania osi krzywkowej na ssaniu - przerwany, sygnał nie jest ważny.

Diagnoza: wymiana elektrozaworu na wałku ssącym. Koszt części: jakieś 170 zł plus diagnostyka. Podobno to normalne w naszych silnikach, te czujniki zacierają się mechanicznie. Co do dostępności części, to sprowadzali mi ją bodajże z Olsztyna, co zajeło 2 dni, więc z dostępnością nie powinno być problemu.

Co więcej diagnosta powiedział mi, że gdyby łańcuch był rozciągnięty, to na pewno bym to słyszał. Jeżeli nie masz jakiś dziwnych odgłosów, to radziłbym zająć się tym czujnikiem (polecam ASO, cena tej wymiany nie jest przygniatająca).

Zdrowia!
Czarek

[patol881]

czy to oznacza że na komputerze u poprzedniego mechanika (błąd czujnika kontroli położenia wałka rozrządu) wskazania komputera nie były do końca poprawne. Szczerze mnie to już denerwuję i mam ochotę pojechać do ASO żeby mieć to w końcu z głowy. Denerwuje mnie ta kontrolka. Silnik nie wydaje żadnych dziwnych odgłosów chodzi równo i bardzo cicho. na wolnych obrotach praktycznie go nie słychać.