Witam, zaczne odrazu od przyczyn usterki.
Powiem tak,na poczatek przejechalem 40 tys. bez zadnego wkladu.Tylko na samym poczatku,wymiana paska rozrzadu,olejow,klockow,filtra paliwa itd.
No i po pewnym czasie mialem takie dolegliwosci
1.jechalem autostrada i daje deche a on glosno wyje i nie dostal przyspieszenia a raczej jakbym dawal gazu na postoju,
2.Stoje na swiatlach i nagle obroty spadly ponizej tysiaca,bylo to odczuwalne bo trzeslo buda.
3.pieknego poranka zapalam samochod i nie zalapal.obecne czasy czyli lekka odwilz no to krece go dalej i zapalil wypuszczajac ogromna ilosc bialego dymu,pochodzil z 30 minut i odpala za 1 razem plus zero jakis dymow.
4.zrobilo sie zimniej krecilem dluzej,mam dobry akumulator,nowy,wiec wykrecilem i zapalil.znow dymu sporo i zajechalem na parking i do tej pory nie moge samochodu odpalic.do tego stopnia ze rozladowalem aku.
Prosze o pomoc.Wszelakie sugestie od czego zaczac.Pozdrawiam.M.S.