Witam wszystkich forumowiczowzaczne od okolicznosci powstania problemu. Kupilem moja gtv-ke 2.0 16v (1995)po przyjezdzie do domu pare dni pózniej spostrzeglem ze stan oleju grubo przekracza maxa, świecila sie tez kontrolka, wiec upuscilem cos ok 1 l tak ze bylo troszke mniej niz na polowie, zagrzalem ja i zaczalem dawac po gazie do 7 tys az ty nagle pu pu pu.. zaczelo cos strzelac w glowicy jak by ktos mlotkiem walil:/ A i dodam jeszcze ze przed upuszczeniem oleju obroty falowaly tzn zatrzymywaly sie na 2 1.5 tys po przegazowaniu spadaly.
Dostalem sie do glowicy 2 szklanki zachowują sie dziwnie tzn ciezko wchodzom i slabo odbijajom. Czy podejzewa ktos co to moze byc? Czy mogl zlapac luzu na panewce na wale? z gory thx za pomoc
[/b]