Gadka była o dłubaniu (czyt. tuningowaniu) przy tych silnikach i napisałem, że szkoda na to kasy. Szczególnie w przypadku TS-a w 166 z której nigdy sportowca nie zrobisz, a kręcony silnik o pojemności 2.0 może całkiem zabić przyjemność z jazdy w życiu codziennym.
Skoro składałeś je zgodnie ze sztuką to dlaczego miałyby paść. Rozumiem, że mierzyłeś wały, sprawdzałeś stan panewek / wymieniałeś je na nowe.
Co do mojej wypowiedzi której nie chciałeś komentować to czy jesteś pewien każdego TS-a 1.8 i 2.0 16V? Podejrzewam, że nikt nie jest. Skoro poskładałeś już tyle tych silników to może opowiesz nam co się z nimi stało zanim trafiły do Ciebie? Czujnik temperatury oleju padł??
- - - Updated - - -
I napisz przyszłym zainteresowanym ile kosztuje u Ciebie remont takiego silnika zgodnie z wszystkimi zasadami
- - - Updated - - -
Chodzi mi oto, że super olej nie zawsze wystarcza. Zapraszam do działu 155 16V. Kolega sprawdził stan panewek i się lekko zdziwił...Tutaj napisałeś o oleju.
No ale poco zaglądać pod michę w tym silniku...
- - - Updated - - -
i może jeszcze to:
A jaki mógł być ten powód? Alfa nie była nigdy katowana ani przez poprzedniego właściciela ani przezemnie, olej wymieniany regularnie co 10 tyś. cały czas na pełnym syntetyku, wcześniej Mobil teraz Valvo Max Life... paliwo raczej dobrej jakości żadnych wynalazków np. z za wschodniej granicy...więc CO mogło jej zaszkodzić?