Niczego nie kwestionuję, mam ABS w aucie i jak heble są rozgrzane to blokują koła np. przy 60-80km/h, wtedy włącza się ABS, ale to są pojedyncze przypadki. Zazwyczaj tylko zwalnia. To zresztą moje pierwsze auto które potrafi na suchym zablokować koła (ABS się włącza). Twoje 150 to już doskonałość, pozostaje tylko kwestia tarcia opon o nawierzchnię, w tej sytuacji najsłabsze ogniwo, nie da się mieć lepszych hamulców. Zawsze fascynowały mnie wyczynowe hamulce serii wyścigowych które potrafią zablokować koła, gdzie tylko od czucia kierowcy zależy panowanie nad autem. Może kiedyś się dorobię.
P.S. Szukam po prostu dobrych hamulców na przód do 156 żony, bo to cholerstwo rozpędza się bardzo gwałtownie (200KM 400Nm) i wyprzedzanie w trasie jest stresujące kiedy trzeba wytracać prędkość i wskakiwać w lukę. Tarcze 284 i 1tłoczkowe zaciski są porażką w tej maszynie. Kilka razy miałem ciepło po kolejnym dohamowaniu przy 1500-200km/h.