Hej,
Jakiś czas temu zauważyłem wyciek tulei wahacza wzdłużnego, po dwóch tygodniach wyciekł też drugi...
kilka dni temu byłem na SKP i koleś nie zauważył luzów mimo, że wspomniałem o wycieku i prosiłem o dokładne sprawdzenie, szczególnie, że słychać stuki...
Regeneruje się jakoś te wahacze czy trzeba wymieniać na nowe ?
Są jakieś PU czy inne wynalazki które nie zawierają płynów w tulei - przy okazji pierwszy raz się z czymś takim spotkałem
BTW przy okazji wizyty na SKP wyszło, że chyba uszczelniacz półosi nie trzyma (nie widać dokładnie bez zdjęcia osłony). Coś ta moja bella lubi popuszczać, najpierw ropa, teraz wahacze i to coś grrr
pozdro
a.