Witajcie,
Problem pojawił się stosunkowo niedawno. Teraz zawsze po nocnym postoju Alfa zdecydowanie dłużej kręci rozrusznikiem niż do tej pory i dopiero wtedy silnik zaskakuje. Czasami, po tym przedłużającym się kręceniu rozrusznikiem dochodzi krótka, trwająca ok. 5 sekund nierówna praca silnika i delikatne wibracje odczuwalne na nadwoziu. W ciągu dnia problem nie występuje i silnik uruchamia się od razu i pracuje normalnie.
Na początku podejrzewałem pompę paliwa, ale kilkukrotne jej załączenie (3-4 razy) przed zakręceniem rozrusznikiem nie rozwiązuje problemu. Akumulator oraz bendix były wymieniane 2 lata temu (odpowiednio przy przebiegu 160 000 i 154 000 km). Lada chwila będę wymieniał świece – przy 200 000 km (po raz drugi – Alfę użytkuję od nowości / rocznik 2003), ale nawet jeśli za problem odpowiadałyby świece to byłby on permanentny, a nie dotyczyłby tylko momentu uruchamiania silnika. Kable wysokiego napięcia i cewki zapłonowe nie wymagały do tej pory wymiany. W podobnych wątkach przewija się również przepływomierz – jego od nowości również nie wymieniałem.
Za wszelkie sugestie dotyczące rozwiązania tego problemu z góry dziękuje!![]()