Światła postojowe w 156 ,nie można przekręcić kluczyka.

[xgonzo]

Witam ,
mam problem z przekręceniem kluczyka aby uruchomić światła postojowe, mimo wciskania czarnego plastiku w żaden sposób nie mogę obrócić w odwrotnym kierunku kluczyka tak aby uruchomić światła postojowe, może ktoś z forumowiczów miał taki problem i go rozwiązał
Z góry dziękuję za pomoc .

[Rychu]

Witam , mam problem z przekręceniem kluczyka aby uruchomić światła postojowe, mimo wciskania czarnego plastiku w żaden sposób nie mogę obrócić w odwrotnym kierunku kluczyka tak aby uruchomić światła postojowe, może ktoś z forumowiczów miał taki problem i go rozwiązał Z góry dziękuję za pomoc .

Miałem taki problem po zakupie Alfy. Początkowo myślałem, że to problem wciskanego plastiku więc tak go mocno gniotłem, że mało nie nabawiłem się odcisków na palcu a i to nic nie dawało. Zacząłem energicznie kręcić kluczykiem z pozycji włączonego zapłonu w lewo i za 20 razem kluczyk wskoczył w pozycję postojówek. Następnie wskoczył za 10 razem później za drugim aż wreszcie teraz działa 100 na 100.

[tomek921]

Mnie tam się zawsze udaje pod warunkiem, że wsadzę kulczyk, przekręcę go na zapłon i później trzymając czarny przycisk przekręcę go na postojówki.

[Morbob]

A u mnie zawsze wskakuje i z każdej pozycji

[Belfer]

To znany temat w grupie Fiata. Winny jest na 99% wyrobiony kluczyk. Jak się takie objawy pojawiają to trzeba sobie dorobić grot na podstawie zapasu, żeby się któregoś dnia nie okazało, że wcale stacyjki nie przekręci.

[Rychu]

To znany temat w grupie Fiata. Winny jest na 99% wyrobiony kluczyk. Jak się takie objawy pojawiają to trzeba sobie dorobić grot na podstawie zapasu, żeby się któregoś dnia nie okazało, że wcale stacyjki nie przekręci.

Ja jednak stawiam, że po x latach nie używania postojówek coś tam mogło zaśniedzieć, zabrudzić się i stąd problem. Gdyby to była wina grota to problem byłby też z kręceniem w drugą stronę czyli odpalaniem.

[Belfer]

Ja jednak stawiam, że po x latach nie używania postojówek coś tam mogło zaśniedzieć, zabrudzić się i stąd problem. Gdyby to była wina grota to problem byłby też z kręceniem w drugą stronę czyli odpalaniem.

Za blokadę postojówek jest odpowiedzialna inna zapadka i nie ma wiele wspólnego z włączaniem zapłonu. W bardzo wielu AR, które się przewinęły przez mój garaż wymiana kluczyka na ten w lepszym stanie likwidowała tą przypadłość. Szczególnie często zdarza się to w wersjach z kluczykiem sztywnym. Późniejsze kluczyki rzadziej się wyrabiały.

[xgonzo]

Dzięki wszystkim za cenne podpowiedzi, problem rozwiązany dorabiałem kluczyk bo stary był już trochę wyrobiony, koleś przez pomyłkę mi dorobił bagnet z fiatowskiego kluczyka, dostałem go w gratisie i poświęciłem do przywrócenia postojowych, w ruch poszły kombinerki i ten oto gratis, po pięciu minutach walki o postojówki zapadka w końcu puściła i w końcu wszystko gra.

Pozdrawiam wszystkich i wielkie dzięki.

[Szacownik]

U mnie jest tak, że mam dwa kluczyki. Jednym śmiga pięknie, a drugim nie chce wskoczyć za chiny ludowe.