159 roztrzaskana w wypadku - Ania z Tychów prosi o pomoc

[AirAjti]

Rację masz, ale to już nie będzie niestety sprawa Ani (jeśli sprzeda jak jest), tylko handlarza, który to auto będzie sobie rzeźbić... zdjęcia są zrobione, wystarczy dodać VIN i każdy kto będzie chciał to znajdzie sobie tą sztukę właśnie tutaj.
Auto z pewnością jest coś warte i na pewno będzie z nim coś robione- najlepiej jakby poszło na części. Chyba tyle na ten temat.

[tommi]

chłopaki nie przesadzajcie, to nie jest poważna kolizja, auto po normalnej naprawie nie starci nic ze swojego bezpieczeństwa.

Piszecie o naruszonej konstrukcji...to nie jest auto o konstrukcji ramowej, ze gdzies może czaić się uszkodzenie zagrażające bezpieczeństwu konstrukcji.
Konstrukcja samonośna traci częsc ze swojej sztywności dopiero przy jej odkształceniach, gdy była np naciagana i straciła poważnie geometrię.
A tu może nawet podłużnice nie są odkształcone...

Co innego elementy takie jak poduszki, kurtyny, ABS, VDC itp, te musza byc naprawione na w pełni sprawne a to juz u handlarzy różnie bywa...atrapy poduszek czy kurtyn i mostkowanie kontrolek nadal się robi.

Nie straszcie ludzi pozdrawiam

PS nie takie naprawy i odbudowy się robi w rajdówkach i auta dalej bezpiecznie śmigają między drzewami, kwestia tylko fachowości naprawy.

[AirAjti]

Zgodzę się, ale za profesjonalną naprawę, taką jak rajdówki się robi, zapłata będzie przekraczać wszelkie granice rozsądku.
Blacharz zrobi jak najtaniej, jak najszybciej.

Chyba, że naprawdę Ania znajdzie kogoś "dobrego i taniego", ale szczerze mówiąc nie chce mi się w to wierzyć...

[daro1906]

Oj wiele osób odradza naprawę ALFIĄTKA- A ilu z nas ma auto po lżejszej przygodzie ? kupione za parę groszy jako bezwypadkowe - i zdziwieni że się psuje. Niech fachowiec obejrzy auto w realu i będzie wszystko jasne czy warto naprawiać czy nie, czy po naprawie nadawać będzie się do dalszej eksploatacji czy nie. Ja uważam że nie jest tak źle. Ale auto trzeba obejrzeć - a nie oceniać jej stan na podstawie fotek i domysłów. Macie zakład macie fachowca to podajcie to pomóżcie - a nie rozpisujcie się nad widocznymi fotkami. Dziewczyna prosi o pomoc w naprawie a nie o ocenę stanu technicznego na podstawie fotek.

[tommi]

AirAjti...niesty zgadza się, a "dobrze i tanio" to nawet po znajomości jest trudno znaleźć....

[alces1]

Przypomnijcie sobie historię białej 159 SW, kupionej przez forumowicza w salonie, jako nowy samochód, który niestety zetknął się z tramwajem. Były zdjęcia na forum i auto po kolizji wyglądało lepiej niż ta opisana tutaj "9". Alfa była robiona przez ASO, koszty się nie liczyły, bo płacił ubezpieczyciel. Jednak mimo nakładu pracy i powrotów z reklamacjami, zanim samochód był taki jak trzeba trwało to bardzo długo, o kosztach nie wspominając...
Zatem, czy z ekonomicznego punktu widzenia naprawa tej Alfy ma sens? Moim zdaniem raczej nie...
Pozdrawiam.
- Rafał

[misiu7911]

Mozna to stwierdzic bardzo latwo,gdyby bylo AC napewno poszlaby szkoda calkowita,wielu pisze ,ze mozna robic,ale innym razem jakby ktos wrzucil takie fotki i pytanie czy kupic i zrobic to byloby
no takie auta to na zyletki,przez granice nie powinni tego przepuszczac itp
A co do aut po kolizji oraz te tansze to czasem mniej sie psuja niz te z salooooooooonu
A tej alfy moim zdaniem niema sensu naprawiac,pod wzgledem ekonomicznym

[Gary]

Tak, jak wiele osob juz napisalo wszystko da sie naprawic, ale kluczowe pytanie, czy warto.
Profesjonalna naprawa mojej 159 po lekkiej stluczce (zderzak, grill, maska, mocowania reflektorow, belka pod zderzakiem) kosztowala 5 tys (przy uzyciu oryginalnego, uzywnego zderzaka).
Aniu, wez 2 - 3 oferty naprawy, sprawdz, ile Twoja Bella bedzie warta po naprawie i wtedy zdecydujesz.

[kriswin]

Oj wiele osób odradza naprawę ALFIĄTKA- A ilu z nas ma auto po lżejszej przygodzie ? kupione za parę groszy jako bezwypadkowe - i zdziwieni że się psuje. Niech fachowiec obejrzy auto w realu i będzie wszystko jasne czy warto naprawiać czy nie, czy po naprawie nadawać będzie się do dalszej eksploatacji czy nie. Ja uważam że nie jest tak źle. Ale auto trzeba obejrzeć - a nie oceniać jej stan na podstawie fotek i domysłów. Macie zakład macie fachowca to podajcie to pomóżcie - a nie rozpisujcie się nad widocznymi fotkami. Dziewczyna prosi o pomoc w naprawie a nie o ocenę stanu technicznego na podstawie fotek.

Całkowicie się zgadzam, mało to chociażby tu na forum jest zainteresowanych Alfą za 20-25tyś zł. Jak myślicie z czego te ceny się biorą??????

Najlepiej podjechać do fachowca aby wycenił naprawę i wtedy decydowac co dalej.
Nie jestem pewien czy na podstawie fotek można w pełni ocenić uszkodzenia, chyba że ktoś naprawdę jest fachowcem w tej dziedzinie.

A jako, że kilka samochodów dla siebie już sprowadziłem zza granicy widziałem jakie ciągną padaki, a w ogłoszeniu - igła Panie za 70% wartości.

[bzyq81]

Polecam Astromobil w katowicach na Rzepakowej. Daja rade. Ale tanio nigdzie nie bedzie. Minimum 15tys

Tapatalk.