Ja wiem ze to idiotyczna teoria ale takie coś gdzieś u nas na forum widziałem
jedyne co pomoże napewno to tak jak napisałem - olej i dbanie o jego wymiany
Ja wiem ze to idiotyczna teoria ale takie coś gdzieś u nas na forum widziałem
jedyne co pomoże napewno to tak jak napisałem - olej i dbanie o jego wymiany
Ja jestem po regeneracji wariatora u Darka i różnica jest kolosalna. silnik nie terkota, ma lepszą dynamikę i co ciekawe diametralnie zmienił się dźwięk silnika w kabinie. Nie ma nachalnego warkotu, dźwięk jest bardziej delikatny, jedwabisty.
Też sobie tłumaczyłem wcześniej, że nie terkota tak strasznie itd. Gdybym wiedział, że bedzie taka różnica to już daaawno robiłbym wariator.
ja w swoim TS mam założony zaworek zwrotny na kanale olejowym może to wydłuża faktycznie żywotność wariatora. Ma ktoś jeszcze też założony taki zaworek?
Jest to placebo i nic nie daje,olej i tak wyleci z wariatora przez dziurki z drugiej strony więc nic to nie da.
Wariator jak straci tłumik promieniowy to potem leci dalej i zabiera się z powodu powstałego luzu za uzębienie i wtedy już nie ma czego ratować ale to tak się dzieje jak się długo jezdzi z klekotanie i wykancza w ten sposób uzębienie.Reasumując im wcześniej tym większa szansa na uratowanie
Kilkusekundowe stukanie jak najbardziej da się ratować.Długo klekotający będzie miał luz miedzy wałkiem a obudowa i to jest ryzykowne i komplikuje ustawienie rozrzadu bo koło będzie się wahac około pół ząbka względem paska ale to można weryfikować tylko poprzez demontaż i ocene danego wariatora
Jak ja kupiłem swoja alfe miała 50tyś km. i klekoczący wariator. Pierwszy właściciel trzykrotnie zmieniał wariator na gwarancji i z tego powodu chciał się pozbyć alfy. Znajomy pracujący w serwisie Alfy doradził mi aby założyć zaworek zwrotny i nowy wariator, i teraz alfa ma na liczniku 225tyś i wariatora nie słychać a olej leje jaki jest w promocji w super markecie. Więc ten zaworek coś musi dawać.
Wariator dostaje olej poprzez kanał wydrążony wewnątrz części wałka dopiero od 1800 rpm
Zaworek nic nie daje bo olej nie jest w stanie zniwelować luzu powstałego wskutek mechaniczny na który nie ma rady ze względów konstrukcyjnych
regeneracją zajmuję się ja i jeszcze gość z aleksandrowa łódzkiego ale już dwa razy dostałem wariator od ludzi którzy u niego robili regeneracje i nie jestem zachwycony.
W skrócie blokuje on całkowicie pracę zębatek i daję podkładkę dystansową zamiast sprężyn oraz graduje wewn.część obudowy co blokuje zębatki właśnie.
Ja daje elementy nowe nadwymiary w zależności od potrzeby,nie mówię że wszystkie rozumy pozjadałem ale wiem na czym polega problem i jestem w stanie w miarę możliwości naprawić wariator.Pierwszy jaki zrobiłem to moja osobista alfa i od 2010 jak na razie czekam na pierwszy symptom ale bezskutecznie.
Natomiast zdarzyły się wariatory które na krótki czas nawet po wymianie zaczęły klekotać lub wydawać dzwięki podczas pracy w zakresie 1800-3500
Prace doskonalające technikę i research trwają![]()