Witam,
udało sięi stałem się posiadaczem kolejnej Alfy.
Autko ogólnie chyba w dobrym stanie ale sporo do dopieszczenia i zrobienia. Na pierwszy ogień pójdzie oczywiście rozrząd - i tu pytanie do bardziej doświadczonych z TS-ami: wariator się odzywa ale nie zawsze na zimno, a jak się odezwie to generalnie cichnie w zasadzie po kilku, kilkunastu sekundach. Poziom oleju jest blisko max. Auto nie ma problemów z dynamiką. Więc się zastanawiam czy jest absolutna konieczność wymiany w tym momencie - za tą kasę wolę zrobić coś innego. Potencjalnie ile roboty jest przy samym wariatorze.
Macie jakieś rady?
![]()