Witam,
swego czasu mialem problem z EGR, nie dzialal prawidlowo przez co autko nie chcialo mi zapalic. Zgodnie z poradami forumowiczów przeczyscilem caly zawor EGR, problem nic nie dal. Zaslepilem wiec zawor EGR i fizycznie i komputerowo... Wszystko bylo pieknie ladnie az do ostatniego tygodniaZaswiecila mi sie bowiem podczas jazdy kontrolna "Motor control system failure" przez co moc spadla diametralnie, auto stracilo "buta" i kompletnie przymulone biedne jezdzilo... po czasie kontrolka zgasla (po przejechaniu kilku km) i auto bez gaszenia silnika odzyskalo moc. Sytuacja poprawila sie przedwczoraj i trwa do dzis, tym razem kontrolka za cholere nie chce zgasnac a auto dziala jakby na pol mocy :/// Podpialem dzis Alfe pod kompa i pokazalo mi 2 bledy : EGR i czujnik cisnienia doladowania ... Pytanie jakim cudem skoro EGR jest zaslepiony ???
Bardzo prosze o pomoc znawcow tematu bo jezdzic sie nie nie da a problem usunac musze sprawnie (bez szukania mechanika zlotego sposobu )
Pozdrawiam