ciało obce w komorze silnika
grzebałem wczoraj przy akumulatorze i spadła mi nasadka od klucza nasadowego gdzies w komore silnika w okolicy akumulatora,szukałem jej usilnie ale nie mogłem znaleźć bo było już ciemno, nie wyleciała raczej tez pod auto bezposrednio na postoju, musiałem jechać wiec zostawiłem tą sprawę. czy taki kawałek metalu mógł tam gdzies pozostac? może cos uszkodzić? czy najpewnmiej wyleciał gdzies w czasie jazdy pod auto?
Wszystkie wersje Twoje sa możliwe , ale nie obawiaj się bo z tego co wiem to mijsce gdzie to spadło , jest daleko od wentylatorów chłodnicy i klimy więc raczej nic Twojemu silnikowi nie grozi. Skupiłby sie jedynie na tym aby ta nasadka nie zblizyła sie do plus Aku bo wtedy marny Twój los !
i jeszcze jedno pytanko czy maska ma czyjnik otwarcia? bo jest takie jakić "cycek" z prawej strony patrząc od przodu auta
do aku sie nie ma sznas zbliżyć na bank wentylator mam tylko jeden mimo ze auto z klimą, obawiam sie by nie wpadł gdzie do układu ogrzewania, chłodzeniaa,e la tem chyba powitrze jest zasysane z podsyzbia nie?
Mało prawdopodobne by metalowa nasadkę wciągneło powietrze zasysane gdzi ekolwiek w Twoim aucie , jedyne niebezpieczeństwo to zwara plusa aku z masą , no ale twierdzisz , że to mało realne wiec spoko, przy najblizszej naprawie przypomnij mechanikowi o tej nasadce to sie rozglądnie za nia , chyab że juz jest gdzieś w rowie
A ten cycek o który pytasz to na mój nos czujnik od alarmu , montuje sie takie przed włamką
a to może być. bo faktycznie jest alarm. i nie wygląda to na oryginalnącześć.
a gdzie może sie spotkać ta naskad z plusem aku? tylko przy klemie czy jeszcze gdzies? raczej wszystkeim przewody są dobrze zaizolwoane.
jest jedno niebezpieczne miejsce - plus od rozrusznika , nie wiem czy jest izolowane
a tak prawda rozrusznik, w golfie nie było zaizlowane... nie wiem jak w alfie. jak sie tam dostac w TSie?
Nie mam pojęcia , mam AR 166
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem