Witam wszystkich
Postanowiłem opisać tutaj mój problem ponieważ mój samochodzik bardzo dziwnie odpala.
Czasami nie chce odpalić a czasami pali na dotyk wczoraj na mrozie odpalił bez problemu dziś w garażu nie chciał. A czasami jest na odwrót w garażu pali na zewnątrz nie. Świece miałem wymieniane ale coś mi się nie podobają. Ktoś mówił mi ze to wina regulatora ciśnienia ,ale jest to dość drogie żeby strzelać . Mysle ze to coś z paliwem znaczy z tymi pierdołami odpowiedzialnymi za to ,dodam ze gdy psiknę do kolektora troszkę tego do czyszczenia karoserii to pali bez problemu. Pomocy!!chciał bym to zrobić przed mrozami i jak najtaniej



. Ktoś mówił mi ze to wina regulatora ciśnienia ,ale jest to dość drogie żeby strzelać . Mysle ze to coś z paliwem znaczy z tymi pierdołami odpowiedzialnymi za to ,dodam ze gdy psiknę do kolektora troszkę tego do czyszczenia karoserii to pali bez problemu. Pomocy!!chciał bym to zrobić przed mrozami i jak najtaniej
Odpowiedz z cytatem
staram sie wszystko sam naprawiać i narazie daje rade. Ale takie małe pytanko bo wykręciłem cos podobne do czujnika znajdowało sie to po prawej stronie lekko nad rozrusznikiem pytam bo myslałem ze to to ale wygląda nieco inaczej niż na zdjeciach w necie
