Alfa Romeo Montreal to już teraz jest rodzynkiem za 20 lat będzie kosztować nie 50k euro ale 500...
Wysyłane z mojego LT26i za pomocą Tapatalk 2
Alfa Romeo Montreal to już teraz jest rodzynkiem za 20 lat będzie kosztować nie 50k euro ale 500...
Wysyłane z mojego LT26i za pomocą Tapatalk 2
Alfa Romeo ARNA.
Alfa Romeo rządzi i wymiata na ulicach świata. Gniecie diesle i auta D.
Alfa Romeo 155 2.0 16V TS '97 - była
Alfa Romeo 156 2.0 16V TS '98 - była
Renault Laguna III 2.0 T '08 - była
Dodge Caliber 2.0 CVT '07 - był
Renault Laguna 2.0 dCi '12 - jest
Lancia Delta 1.4 TB '09 - była
Alfa Romeo GT 2.0 JTS '04 - jest
Arna niema 10 lat![]()
Moim faworytem jest wypasiona 156 2.5 V6 albo GTA. Marzy mi się takie cacko, ale szkoda teraz zamienić dobrze się sprawującą 159 na jakby nie było - starszy model![]()
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Przecież 156 i GT to szroty. Niby dlaczego mają zostać kultowe? Bo tak w TVN-ie mówili?
156 troche za duzo wyprodukowali , zeby to było kultowe auto. No chyba , że GTA.
[C
Ja bym tam stawiał na silniki, a nie na ilość/wersje/jakość samochodu jako takiego. Patrząc na to, co się dzieje z ekologią i jej wpływem na motoryzację to za 20-30 lat każdy spalinowóz może być rodzynkiem.
A im bardziej egzotyczny silnik tym lepiej. Dlatego boxery, V6 (już teraz "kultowe"), może największy Twin Spark. Gdybym miał w tej chwili ryzykować i kupić tanią Alfę do odbudowy i konserwacji z nadzieją na wzrost ceny za 30-40 lat (okolice emerytury) to stawiałbym na 146 z boxerem 1.7.
V6 to tylko V6... Gdybyś dorwał V16 to miałbyś się czym podniecał. TS 16V też już jest "kultowy"Z zamiast 146 brałbym 33 1.7. Po co trzymać temperówę?