Podłączę się pod temat....
Wczoraj jadąc do pracy w momencie lekkiego skrętu poczułem lekkie pukanie z prawej strony......
Zatrzymałem się i stwierdziłem że "latające" nadkole jest przyczyną takiego stanu rzeczy , pojechałem więc dalej......przy przyspieszaniu zaczęło trząść autem niemiłosiernie , kierownica dosłownie latała w jedną to w drugą stronę - doszło dość mocne stukanie.....
Dojechałem do pracy w strachu.......- telefon do mechanika - wstępna diagnoza - przeguby....
Po pracy wracając do domu zero stukania podczas jazdy , tylko prze lekkim skręcie delikatne puknięcia.... - samochód do warsztatu.....
Dziś w oczekiwaniu na telefon......godz. 10:00 - " Stary....zewnętrzne przeguby masz do wymiany , koszt jednej sztuki 250pln !!!".....
Podobno jakiejś dobrej marki ,był do wybory MAXXGEAR za 180pln lecz odradził mi z miejsca bym nie miał do niego problemów za pół roku....
Cóż.....dziś więc wymiana kompletnego rozrządu oraz przegubów po obydwu stronach.
Obawiam się tylko jednego - jeśli mech wymieni zewnętrzne przeguby czy w najbliższym czasie nie odwiedzę go ponownie z racji iż padną mi wewnętrzne...????
Pozdrawiam......