JTDm - jak dbać o koło dwumasowe i przedłużyć jego trwałość?

[uki]

nie udało mi się sformułować pytania w 100% jak chciałem, ale już dowiedziałem się tego o co mi chodziło.
precyzując pytanie:
wciskanie sprzęgła w momencie odpalania/gaszenia silnika daje zamierzony efekt, również gdy lewarek jest na luzie.
i tyle w sumie chciałem wiedzieć. dzięki wielkie!

[alflg]

stary temat ... z ciekawości
w takim razie, jak najlepiej jest dla dwumasy, przy dojeżdżaniu do skrzyżowania kilkadziesiąt metrów, na którym pali się z daleka czerwone światło np. lepiej na luz czy hamowanie silnikiem ?

[jersey]

Teoretycznie? Najlepiej na hamować silnikiem, z międzygazem i nie dopuszczać do spadku obrotów poniżej 1500). Nie wiem jak w 159 czy w ogóle 16v, ale w 156 mam z tym problemy ze względu na przełożenia. Z 5 na 4 i z 4 na 3 jest ok. Ale między 3 i 2 jest tak duża różnica, że przy próbie redukcji z 3 przy 1500 obr trzeba międzygazem podbić do 2800 zanim wrzuci się 2. A skrzyżowanie coraz bliżej.

Dlatego w praktyce hamuję biegami w trasie, w na mieście na 3 pozwalam obrotom spaść do 1500, wrzucam luz i używam hamulców. Może i to nie jest najlepiej dla dwumasy, ale z drugiej strony to samochód i dwumasa są dla mnie, a nie ja dla nich. I nie lubię wycia diesla przy niskich biegach i wysokich obrotach. Paskudztwo. Tak to mogłem fiatowskim VISem hamować, a nie klekotem

[@sdero]

ale z drugiej strony to samochód i dwumasa są dla mnie, a nie ja dla nich.

O! Właśnie. Ja jakbym chciał się tak zastanawiać podczas jazdy, to już dawno bym się gdzieś...bym w coś uderzył

jersey, dieslem na CR z VNT jeździ się jak benzyniakiem. Męczenie go jak klekota z W124 kończy się zapieczeniem kierownic.

[jersey]

Po paru latach z Bravo HGT nie przeżyłbym jeżdżenia "po klekotowemu". Alfa jak tylko się rozgrzeje jest kręcona i deptana ile wlezie. Plus diesla: w trasie wystarczy 4 i 5, na 3 jeszcze mi się nie zdarzyło zrzucić, chyba, że na zabudowanym

Z drugiej strony konieczność wkręcania go pod 3000 na dwójce w mieście, żeby po wrzuceniu trójki obroty za bardzo nie spadły, niezbyt cieszy. Pierońsko głośno się robi.

[@sdero]

Głośno ? Nie wiem jaki dźwięk wydaje twoja Alicja ale u mnie jest to rasowy przyjemy dźwięk "silnicura" i wcale nie narzekam na głośność A przecież 156 powinna być cichsza. Tak mi się przynajmniej wydaje.
Posłuchaj mojej Alicji, jak pięknie śpiewa


Wracając do tematu, to samochodem należy jeździć, bo jak dobrze napisałeś, to maszyna jest dla nas, a nie my dla maszyny. Elementy nie są wykonane z plasteliny. Koło dwumasowe, to nie jajko i myślę, że więcej zależy od tego co jest w środku, niż od tego jak jeździcie (oczywiście wykluczam skrajności w postaci ewidentnego katowania przez jakiegoś motoryzacyjnego sadystę) A podzespoły obecnie produkuje się na sztukę ... http://www.forum.alfaholicy.org/147/...nej_firmy.html

[maniek015]

Podobno dwumas nie lubi obrotów niższych niż 1,500 obr/min . Ja jeżdżę w przedziale 1,5-3 tyś obrotów po mieście zazwyczaj i żyje

[@sdero]

Jest faktem, że jak zapniesz 5-kę przy padającej dwumasie, to przy 1500 obrotów z pedałem w podłodze się objawi drganiami. Ale kto rozsądny wrzuca 5-tkę z pedałem na 100% przy 1500

[maniek015]

Jest faktem, że jak zapniesz 5-kę przy padającej dwumasie, to przy 1500 obrotów z pedałem w podłodze się objawi drganiami. Ale kto rozsądny wrzuca 5-tkę z pedałem na 100% przy 1500

Jak mi się włączy tryb ekonomiczny to jak mam 5-kę to tak 2000-2250 obrotów trzymam

[@sdero]

Spoko, ja jak mam ekonomika, to tak samo. Nic się nie dzieje.