Jest to oczywiście nieprawda. Każdy ma inne preferencje. Gdyby tak nie było, to wszyscy byśmy jeździli Golfami. Bo jeśli brać całokształt samochodu, to obstawiam, że Golf jednak JEST najlepszy w klasie, czy nam się to podoba, czy nie. Ja zawsze powtarzam, że kupiłem dla siebie najlepszy samochód po tej stronie cenowej Maserati Ghibli i tak uważam w istocie (no, zrobiłbym wyjątek dla Jaguara XF i być może Volvo V40, ale na jedno mnie nie stać, a drugiego nie było w momencie zakupu Julki).
Poza tym, zgadzam się z kolegą fan. Jeśli ktoś jeździ benzynowym silnikiem i trzyma 1.900 obrotów, to nie powinien kupować Alfy.