Dziś pojawił się u mnie problem, otóż Alfa nie mam mocy. Jak bardzo delikatnie operuję gazem to wszystko jest ok, jeździ tak jak wcześniej. Natomiast jak wcisnę mocniej gaz, to przyspiesza bardzo mozolnie. Co ciekawe nie pokazuje się marchewa. Przejrzałem fora, przyczyn może być sporo m.in.: przepływka, egr, turbo... Mam pytanie, od czego zacząć diagnozę? Na razie mam taki plan, żeby przejechać się kawałek z odpiętym przepływomierzem. Dobrze kombinuję? Natomiast jak się okaże, że to nie to, wtedy podłączę kompa, sprawdzę błędy i pewnie trzeba by zrobić logi. Sęk w tym, że nie wiem co logować. Macie jakąś podpowiedź? Objawów żadnych innych nie mam: silnik pracuje równo, dobrze odpalił, nie kopci.