Witam. Padł mi akumulator juz praktycznie kompletnie, przed kazdym odpaleniem musze podlaczac pod prostownik(chyba że zaraz po rasie to daje rade) Obecnie nie mam funduszy na nowy i tutaj moje pytanie: Czy moge wsadzić akumulator 60 AH na kilka dni dosłownie zamiast tej kobylastej 90Ah? Może się cos stac? nie robie długich tras raczej, auto mam z pełnym wyposażeniem... Prosze o pomoc