Tyle to ja wiem, ale czy opłaca się ją robić?
Tyle to ja wiem, ale czy opłaca się ją robić?
rower se kup
Zadaję pytania i oczekuję na poważne odpowiedzi, nie życzę sobie czegoś takiego.
Mam tylko 18 lat, a wiem, że czasami lepiej jest się powstrzymać...
no bo piszesz takie głupoty, że głowa mała..
pytasz się czy da się odkręcić śrubkę.. to Ty facet jesteś czy co, spróbuj to zobaczysz
a tak poza tym to nie rozumiem dlaczego kupiłeś ten samochód skoro wiesz, że się sypie a teraz wahasz się czy go naprawiać.
Opłaca? Nie, na 147 z takim silnikiem nie zarobisz więc co byś nie zrobił to finansowa strata.
Raczej zadaj sobie pytanie, czy Cię stać na robienie? I czy w ogóle chcesz mieć to auto na dłużej, czy chcesz mieć tylko środek transportu który za parę (2-3) lat zmienisz? Jeżeli nie masz kasy, albo chcesz mieć tylko dupowóz, to albo ją sprzedaj i kup se rower, albo nic nie rób, zajeździj i zezłomuj. A kasę którą wydawałbyś na naprawy odkładaj - kupisz za parę lat kolejne auto, bo pewnie 3-4 lata Ci Bella pojeździ.
Nie kupiłem go, tylko dostałem, to po pierwsze, po drugie, śruba jest cała we rdzy i nie wiem jak się za to zabrać, żeby nic nie urwać.
EDIT: @jersey, pytałem raczej myśląc o tym, czy czasem nie opłaca się bardziej sprzedać ją i dołożyć do jakieś innej, w lepszym stanie?
Ostatnio edytowane przez KorniXPL ; 06-06-2014 o 21:15
18 lat ma, dzieciak jeszcze (chociaż wg prawa dorosły),bierz na to poprawkę. Na dodatek wychowany w czasach szczęśliwości i demokratycznego dobrobytu.to Ty facet jesteś czy co
KorniX, doradzę Ci: http://lmgtfy.com/?q=odkr%C4%99canie...2ych+%C5%9Brub
Co do sprzedania i kupienia - ile Ty (albo Twoi rodzice) mogą dołożyć?
Ostatnio edytowane przez jersey ; 06-06-2014 o 21:18
śrubka jest w miejscu bardzo podatnym na wilgoć, wiec jest to normalne, że ma nalot rdzy. Jest to zupełnie nie groźne, wkładasz śrubokręt i odkręcasz.
... Twój tata nie byłby z Ciebie dumny.
dobra już nic nie mówię.
Zakładając, że uda mi się ją sprzedać za 6-7 tysięcy, to sam z siebie może zarobiłbym 3 przez wakacje + pewnie rodzice by coś dołożyli, ale tutaj nie mam pojęcia ile. Oczywiście w głowie siedzi mi czarna 147 GTA, to niestety jest jak na razie poza zasięgiem finansowym.
dość optymistyczne założenia. nie widzę sensu, skąd masz pewność, że za to +- 10 tyś kupisz coś lepszego.
lepiej wyremontować to co masz i będziesz wiedział czym jeździsz a nie ponowna loteria.
Jak zainwestujesz w nią 3tysie to będzie ładna furka..
... no chyba, że e36 to bez wahania wymiana !