To jest strumienica,wiec nic innego jak rura ze zwezka,ta puszka o tylko imitacja katalizatoraspaliny to niej nie wchodza wiec nic nie zmienia. Pod uwage biore tlumik ktory jest za katem,ten przelotowy,w jeepie mialem magaflow,efekt jak byl mega,wiec chyba pomusle nad tym... Chyba ze wyrzucic kolejny tlumik,ten za osia,zrobic przejsciowke i zostana tylko ten duzy i ten na samym koncu ktory bym zmienil na jakis ladny basowy. Jak widzicie taka opcje? PS jak mialem urwana rure za katalizatorem to nie bylo slychsac tego metalicznego dzwieku,popsutego wariatora a nawet rozmow podczas jazdy hehe
Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2