Piszę Ci o tym od dłuższego czasu. Właśnie dlatego, że pompa mimo że jest O.K. to się na tych suchym paliwie wyciera. Do paliwa dostaje się mnóstwo drobniutkich opiłków i dlatego padają wtryskiwacze.Napisał wlyszkow
Ten nalot z pompy jest widoczny i na filtrze i nawet w baku. Nie raz trzeba przy okazji wymiany wtryskiwaczy, wszystko czyścić.
Ja rozumiem Wasze obawy ale to że ON jest teraz praktycznie bezsiarkowy wcale nie oznacza, że jest dramatycznie mniej smarny a norma PN-EU wymagająca od lat HFRR max 460um to jest o niebo lepiej niż w US gdzie kierowcy ciężarówek napędzili światową panikę zaczynając lać co popadnie do ON...
Oczywiście to wymaga czasu tak samo jak przyjęcie, że w olejach silnikowych cynk i fosfor to już przeżytek po ponad 70 latach od wynalezienia ZDDP dla olejów mineralnych i że można inaczej, lepiej i bez siarki... Dzisiaj kilka % bezsiarkowych estrów daje wielokrotnie lepszą ochronę niż kupa ZDDP a 5W-30 syntetyk daje mocniejszy film smarny od minerała 15W-40.
Coś tym Twoim znajomym chyba słabo idzie ta sprzedaż.
Zapodaj wreszcie jakiś konkret udowadniający, że olej 2T który lejemy w PROPORCJI 1:300, zabija nasze silniki.
Ale konkret a nie Twoje przemyślenia.
No ja widziałem już bak srebrny na dole. Wolę konkret niż Twoje wywody teoretyczne.
Tu masz:
https://www.google.pl/search?q=opi%C...Ec2GtQaLg4DIBQ
Hasło:
Opiłki w baku-12400 wyników.
Poczytaj.
Ostatnio edytowane przez syfon ; 15-07-2014 o 09:18
Z padaniem wtryskiwaczy bywa różnie i nie zawsze są one zatarte. Znam sporo przypadków kiedy były uznane przez serwis za wymagające wymiany a jednak udało się (silnik nadal działał) je domyć chemią i to nie bezpośrednio ani po demontażu a przez odpowiedni dodatek do baku - stopniowo a działają OK do dzisiaj tylko bardziej świadomy właściciel albo dodaje preparat do ON (ale nie olej 2T...) albo raz na jakiś czas czyścik do ON. Niestety często trudno jest uniknąć syfu w układzie zasilania kiedy ludzie kupują diesele aby wypalić bak ON co 3 miesiące i zrobić kilka kkm rocznie a paliwo w baku 'kwitnie' ;-(
No zgoda jak ktoś oszczędza na serwisowaniu układu zasilania, ma pecha gdzieś w terenie i zatankuje rozpuszczalnik albo po prostu szuka 'po krzakach' tańszego o kilka gr ON to może niech leje nawet przepracowany olej silnikowy do baku ale to nie świadczy wg mnie o tym, że generalnie ON zgodny z obecnymi normami smarności HFRR 460um i prawidłowej/uczciwej jakości a takiego coraz więcej na stacjach jest niewystarczająco smarny i zacierają się od tego pompy i wtryskiwacze...
Czy dodawanie oleju 2T do baku uchroni przez awarią kiedy zatankujemy 50/50 ON/rozpuszczalnik albo inny syf? Wątpię skoro np. w 200ml oleju 2T niebieskiego Orlenu jest max 20ml kerozyny aby podczas spalania w silniku dwususowym posprzątała po spaleniu 2T. Czy dolanie do tych 20ml jeszcze 2 albo 5 litrów rozpuszczalnika podczas pechowego tankowania będzie bezpiecznie bo mamy 180ml oleju w baku???
Przypadku padu pompy od stosowania 2T nie znam i wątpię, że ktokolwiek skojarzy, że to było przyczyną bo nie nastąpi to prawdopodobnie od razu, od pierwszego dodania 2T ale może kiedyś chociaż nikomu oczywiście nie życzę. To jest jednak wg mnie ograniczanie jednego ryzyka narażając się na inne - mając diesela CR zdecydowanie wolałbym płacić dodatkowo za takie bezpieczeństo bez ekspozycji na inne ryzyka, bez spadku liczby cetanowej, osiągów itd... ale to indywidualna sprawa każdego kierowcy co leje do baku swojego diesela.
p.s. z mojego otoczenia wielu użytkowników dieseli CR prywatnych i w firmach (także w mojej a mamy kilkaset flotowych aut i sporo dieseli nadal w całej Polsce) nie znam też ani jednego przypadku kiedy padła pompa CR a żadne z tych aut nie miało nigdy oleju 2T w baku.
Tu na forum tematów odnośnie padającej pompy czy nawet układu wtryskowego jest bardzo, bardzo mało. Od czasu do czasu można poczytać o wymianie wtryskiwaczy jednak nie jest to spowodowane laniem oleju 2T.
Często badania badaniami a rzeczywistość pokazuje co innego. Tu na plus z olejem do "kosiarek".
OK tylko dobrze pamiętać, że absolutnym #1 i zwycięzcą w cytowanych testach poprawy HFRR ON z US, od których to wszystko się zaczęło był dodatek BIO 2% i uzyskał wynik sporo bo ponad 3x lepszy od dodania oleju silnikowego 2T w proporcji 1:200 a my w ON mamy 5% bio. Dodatkowo wg cytowanych wyników HFRR diesela z DE - sam podstawowy ON z JETa miał HFRR 238um co jest świetnym wynikiem i o niebo lepszym od 460um wymaganych obecną wysoką normą, która ma uzasadnienie wg Boscha a już HFRR 400um daje rewelacyjną ochronę - widać na fotkach Boscha i widać jak wiele to zmienia w porównaniu do poziomu HFRR 650um (a taki poziom ma np. Kerozyna obecna w tanich olejach 2T).
http://www.arb.ca.gov/fuels/gasoline...22003bosch.pdf
Wg tego samego testu z DE na tym paliwie JETa drugi olej 2T wynik HFRR tego paliwa popsuł ???
Koledzy z forum Avensisa dość oględnie skomentowali wyniki publicznie a testowali 2 oleje 2T pisząc, że w bardzo różnym stopniu zmieniają HFRR ON i nie napisali czy czysty ON wykazał jakiś dramatycznie niski nieakceptowalny poziom ochrony...
Nie rozumiem więc po co kastrować liczbę cetanową ON w baku lejąc do niego płyn nie rekomendowany do tych celów i nie mając pewności, że w ogóle inny od tego sprawdzonego LM olej 2T poprawia a nie psuje HFRR ON w EU, który jak widać wykazuje dalece lepsze parametry ze względu na 5% bio od wymaganych normami i zaleceniami Boscha...?
Wlyszkow podnosi ciekawy temat z tymi olejami i w sumie wśród pytań o to czy lać czerwony czy niebieski wydaje się wracać do założeń tego tematu. Można się nie zgadzać, ale dyskusja ciekawa.
Przypominając jeszcze testy z US - jedynym 2T który zakwalifikował się do środków poprawiających smarność paliwa był olej do silników zaburtowych który, wg tego tematu do silników diesla się nie nadaje ze względu na inne właściwości. BIO-paliwo też jako dodatek smarny jest ok, ale jako dodatek w ogóle już niekoniecznie ze względu na inne właściwości.
Sam lałem 2T (ba, jeszcze mam w baku paliwo z 250 ml orlenowskiego 2T), ale w gruncie rzeczy im więcej czytam tym bardziej skłaniam się ku dedykowanym dodatkom, zamiast 2T.
Zamówiłem z ciekawości
Ja z ciekawości czytam wątki o 2T w ON od lat i dopiero teraz się dopatrzyłem, że dodanie 2T do ON spełniającego obecne normy może smarność badaną testem HFRR popsuć/obniżyć/pogorszyć a to wg mnie kasuje sens kombinowania z takimi dolewkami oleju silnikowego do paliwa.
Wg mojej wiedzy problem z ON w PL bywa, oczywiście oprócz ewidentnych podróbek typu rozpuszczalnik na co nawet sprawdzony 2T nie pomoże, głównie z poziomem detergentów a z tym można walczyć zupełnie inaczej niż dodając oleju smarowego do paliwa.
Te oleje 2T które lepiej pomagają czyścić - mogą zawierać np. kerozynę czyli naftę lotniczą a ta jest o wielw mniej smarna od ON i jako typ rozpuszcalnika nie jest polecana do ciągłego stosowania jak każdy czyścik układu paliwowego - max co kilka kkm...
Nawet w US już nadeszło pewne 'opanowanie' i do CR tylko nieliczni leją 2T a generalnie nie jest polecany.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
ale najlepiej: 
