Ja przy letnich 225/50/17 miałem problem z wjazdemNapisał axel83
Jeśli chodzi o zimę również mierzyłem rozmiar 215/55/16 ale różnice widać było od razu. Obecnie latam już na zimie Bridgestone Blizzak 215/55/17 auto stoi trochę wyżej w porównaniu z latem, a z opon póki co jestem również bardzo zadowolony. Zobaczymy jak będą radzic sobie w śniegu.
http://moto.wp.pl/kat,1035799,title,...wiadomosc.html
To lepiej węższe czy szersze?
To lepiej węższe czy szersze?[/QUOTE]
Właśnie to przeczytałem moim zdaniem artykuł z WP nic nie "wnosi do sprawy" i nic nie wyjaśnia, Natomiast wpadł mi w oko tekst czyt. "dzięki temu mamy pewność, że nie wypadniemy na zakręcie z trasy" Od kiedy to opona daje nam taką pewność??? Jak przesadzę z prędkością to wylecę i tyle.. Z własnego doświadczenia, a zimą zazwyczaj jest u mnie sporo śniegu ( nie w zeszłym roku) wolę troszkę węższą i wyższą (lato 214/55/16 - zima 205/60/16) , a zimą i tak noga z gazu - czarny lód się czai wszędzie.....
156 Sportwagon 2,4JTD 2000r - była
159 Sportwagon 1,9JTDM 2006r - teraz
Redaktor też człowiek, często pisze co usłyszy
Moim zdaniem węższa opona z bieżnikiem w choinkę lepiej sobie poradzi w kopnym śniegu, na słabo odśnieżonych drogach. Do miasta założyłbym szerszą.
Mam na myśli węższe 205/X, a szersze 215-225/X. Na zimę w coś takiego bym się raczej pakował.
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Ja też preferuję węższe na zimę, ale zgodne z tymi co zaleca producent czyli powiedzmy w tym przypadku 205. Jakoś sobie nie wyobrażam jeździć bo tych zmarzniętych muldach na drodze oponą nisko profilową no i też jakby nie było w grę wchodzą koszty.
Ja u siebie mam jeden rozmiar na lato i na zimę. Znam teorię, że na zimę lepsze są węższe opony ale czy w realnym świecie (nie rajdy itp.), będąc przeciętnym kierowcą, jesteście w stanie odczuć różnicę wynikającą z węższej (choć przecież nieznacznie) opony? Szczerze mówiąc wydaje mi się, że największe znaczenie ma rodzaj i jakość bieżnika a dopiero później jego szerokość. W moim poprzednim samochodzie miałem opony 185 na zimę a teraz 225 i jakoś wyraźnej różnicy nie zauważyłem. Pzdr.
Ja odczułem ale kierowcą jestem nieprzeciętnymPorównianie 225/50R17 i 205/60R16
Różnica jest wyraźna. Węższa opona o wiele gorzej trzymała na zakrętach, droga hamowania się wydłużyła, auto stało się gąbczaste w prowadzeniu i kanapowate jakbym jechał peugeotem, utraciła się precyzja i pewność sterowania. Mówię o warunkach suchy/mokry asfalt. Są też pozytywy - na dziurawych drogach klasy B, jedzie się zdecydowanie bardziej komfortowo i serce tak nie boli.
Na miękkim, świeżym śniegu węższe powinny być niby lepsze ale tutaj już moja nieprzeciętna percepcja różnicy jednak nie wykryła a nie byłem aż tak zdesperowany żeby laboratoryjne pomiary z miarkami i stoperem przeprowadzać.
Więc jako że, w moim przypadku warunki typu świeży śnieg stanowią może z 1% całego dystansu pokonywanego od listopada do marca, więc wybór był jednoznaczny - dla mnie węższe opony się nie sprawdzają, używam jeden rozmiar przez cały rok i dla mnie po wielu próbach jest to 215/55R17
215/55 r 17 to nie jest wymiar zgodny z instrukcją o ile się nie mylę. To wymiar dla 16. Dla 17 to 225/50.
To jest nas dwóch. 205 60 R16 to nieporozumienie w 159.Ja odczułem ale kierowcą jestem nieprzeciętnym
Różnica jest wyraźna. Węższa opona o wiele gorzej trzymała na zakrętach, droga hamowania się wydłużyła, auto stało się gąbczaste w prowadzeniu i kanapowate jakbym jechał peugeotem, utraciła się precyzja i pewność sterowania. Mówię o warunkach suchy/mokry asfalt. Są też pozytywy - na dziurawych drogach klasy B, jedzie się zdecydowanie bardziej komfortowo i serce tak nie boli.
Nie mylisz się.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem