turbo protestuje 159 jtd 16v

[Damian2014]

Od jakiegoś czasu dało się wyczuć lekkie drżenie silnika przy hamowaniu silnikiem ok 2000 ob, stwierdziłem że może pdf jest trochę przytkany, wykorzystując długi odcinek który miałem za sobą i przed sobą postanowiłem mu trochę pomóc. Trzymałem się trzeciego biegu 2500-3000 ob przez jakiś czas. Wszystko było ok do postoju. Zapaliłem, silnik chodzi równo na wolnych obrotach a turbina protestuje. Nie kopci, przy ruszaniu wskaźnik lekko drgnie, po czym nie doje doładowania do 2000 ob po przekroczeniu tej granicy leniwie wskazówka się podnosi do ok 40%. Silnik w efekcie mimo to że pracuje równo na postoju nic nie skacze, podczas jazdy chodzi równo jest tak słaby że praktycznie pokonanie nie dużej górki na innym biegu jak pierwszy nie wchodzi w grę a rozpędzenie samochodu do 80 to już nie wspomnę. Miał ktoś coś podobnego? drugie pytanie- warto ryzykować jadąc do na warsztat czy lepiej na hol, mam może 5 km?

[magil]

Ostatnio było tu kilka opisanych przypadków nie pracujących turbosprężarkek. Na szczęście winowajcami były przewody podciśnieniowe albo dolotowe, może i w Twoim przypadku tak jest.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

[Damian2014]

Ostatnio było tu kilka opisanych przypadków nie pracujących turbosprężarkek. Na szczęście winowajcami były przewody podciśnieniowe albo dolotowe....


Z tą różnicą że moja turbosprężarka działa tylko że nie prawidłowo. Bardzo możliwe że jest coś z dolotem czy podciśnieniem. Dziwne jest to że wszystko grało do momentu zgaszenia silnika (krótkiego postoju). W środę postawie na warsztat, z pewnością podzielę się spostrzeżeniami mechanika oraz związanymi z tym kosztami.

[szaq]

Ostatnio było tu kilka opisanych przypadków nie pracujących turbosprężarkek. Na szczęście winowajcami były przewody podciśnieniowe albo dolotowe....


Z tą różnicą że moja turbosprężarka działa tylko że nie prawidłowo. Bardzo możliwe że jest coś z dolotem czy podciśnieniem. Dziwne jest to że wszystko grało do momentu zgaszenia silnika (krótkiego postoju). W środę postawie na warsztat, z pewnością podzielę się spostrzeżeniami mechanika oraz związanymi z tym kosztami.

Sprawdz te przewody jak kolega pisze. Turbo moze dzialac ale nie do konca prawidlowo bo nie jest sterowane odpowiednio.

[magil]

Z tą różnicą że moja turbosprężarka działa tylko że nie prawidłowo. Bardzo możliwe że jest coś z dolotem czy podciśnieniem. Dziwne jest to że wszystko grało do momentu zgaszenia silnika (krótkiego postoju). W środę postawie na warsztat, z pewnością podzielę się spostrzeżeniami mechanika oraz związanymi z tym kosztami.

No raczej właśnie bez różnicy
Pęknięty wężyk podciśnienia to nieprawidłowe bądź brak sterowania zmienną geometrią. Przy pękniętej lub rozłączonej rurce turbo-kolektor pojawią się kłęby dymu za samochodem.
Ale nie ma co wróżyć z fusów, dopóki nie poznasz przyczyny awarii.