Sorry za post pod moim postem ale dzisiaj bella postanowiła, że trzeba wymienić tylne amortyzatory. Przy tym amorek po tym jak się rozwalił przeciął mi oponę i trzeba było kupić nową (mam jakiegoś pecha do opon, bo pół roku temu też rozwaliłem jedną oponę). Opony oczywiście nówki jak zawsze...![]()