Dziwna awaria elektryki 166.

[AlfaBart]

Witam.
Mam zagadkę. Miałem problem z klejącym kokpitem. Wiecie, o co chodzi? Rozpuściła się powłoka na schowku, tunelu środkowym i pokrywie pod kierownicą. Ta czarna, klejąca i mówiąc delikatnie denerwująca maź. Na szczęście udało mi się to usunąć i jest ok. Bajer polega na tym, że po złożeniu wszystkiego do kupy przestało działać kilka rzeczy:
- brak podświetlania deski rozdzielczej,
- nie działa sterowanie klimatyzacją, wyświetla się OFF i nie reagują przyciski,
- przestały działać lusterka, nie składają się, nie można ich ustawić i nie działa czujnik temperatury zewnętrznej,
- nie działają światła na tylnej klapie, brak wstecznych, przeciwmgielnych.
Po sprawdzeniu bezpieczników stwierdziłem przepalenie bezpiecznika nr 5 10A, ale po wymianie nić się nie zmieniło.
Szukam i szukam i nie mogę znaleźć przyczyny.
POMOCY!!!

[m4rk]

no ale nie napisales w jaki sposob ta "maz" usuwales - skoro cos sie popieprzylo z elektryka to gdzies musiales lapki wsadzic. napisz gdzie, to moze koledzy pomoga

[AlfaBart]

no ale nie napisales w jaki sposob ta "maz" usuwales - skoro cos sie popieprzylo z elektryka to gdzies musiales lapki wsadzic. napisz gdzie, to moze koledzy pomoga

Zacząłem od odłączenia akumulatora. Wyjąłem przednie fotele odłączając uprzednio poduszki. Zdemontowałem drzwiczki schowka oraz pokrywę pod kierownicą. Następnie zacząłem się dobierać do tunelu. Zdemontowałem osłonę skrzyni biegów, panel obudowujący radio. Odłączyłem wszystkie wtyczki na panelu środkowym i wyjąłem radio. Następnie zdemontowałem tunel i wziąłem się za czyszczenie. Wszystkie elementy czyściłem na zewnątrz więc nie mogłem niczego zalać. Jak już się uporałem z czyszczeniem złożyłem wszystko z powrotem. Jak podłączyłem akumulator wymienione wcześniej elementy już nie działały. Godzinę temu sprawdziłem jeszcze raz bezpieczniki. Okazało się, że bezpiecznik nr 5 10 A jest znowu przepalony. Wymieniłem go i kiedy przekręciłem zapłon usłyszałem charakterystyczne pyknięcie. Bezpiecznik znów się przepalił. Wniosek z tego, że mam jakieś zwarcie. Może coś uszkodziłem podczas montażu. Rozbiorę wszystko jeszcze raz i sprawdzę. A może macie pomysł jak sprawdzić czy mam zwarcie nie rozbierając wszystkiego!?
Z góry dzięki za podpowiedź.

[marek230482]

A może macie pomysł jak sprawdzić czy mam zwarcie nie rozbierając wszystkiego!?

Już sprawdzone - pali Ci bezpiecznik w zasadzie nie widzę związku między tymi wszystkimi usterkami. Odłącz aku, podłącz ponownie a potem krok po kroku. Po kolei wkładasz bezpieczniki i sprawdzasz czy urządzenia za nie odpowiedzialne poprawnie działają. Nie chce mi się wierzyć w aż taki zbieg okoliczności, po prostu coś musiałeś przeoczyć przy montażu. Co prawda aż dziw bierze że aż tyle na raz zepsułeś ale innego wyjścia niż wyżej opisane nie widzę.