Jaki olej wlać do JTDm, filtr oleju ?

[magil]

wlewasz płukake na lekko rozgrzany silnik

Na opakowaniu wszystkich środków, które stosowałem, było wskazane, aby doprowadzić silnik do temperatury roboczej/operacyjnej

[Gary]

Odkad kupielem Belle ponad 80 tys km zrobiłem na rekomendowanej prze Alfe Selenii WR PE.
Wszystko jest ok, ale po lekturze tego tematu zaczalem się zastanawiać, czy jednak nie zmienić oleju ja jakiś z norma C3 np na polecany przez Was Motul 8100 X-clean C3 5W-30 lub Millers Oils EE Longlife C3 5W-30.

Jak myślicie?

Ponizej kilka informacji o mojej Alfie:
- 1,9 JTDm 16v 150 KM
- 150 tys przebiegu (pewnego)
- 80-90% trasy (raczej spokojne), 10-20% miasto
- zaslepiony EGR
- DPF oryginalny
- wymiany oleju co 20 tys km

[tadzikpl]

Ty się mniej martw o markę oleju, a bardziej o to, by go co 10k km wymieniać..

pzdr, tadzikpl

[@sdero]

Ty się mniej martw o markę oleju, a bardziej o to, by go co 10k km wymieniać..

I to jest jedna z tych dobrych rad. Te wymiany co 20kkm, to lekkie przegięcie przy uturbionych silnikach.

[serath]

Co do płukanki: ostatnio usłyszałem mit, że niby po płukaniu i zalaniu olejem po 1k km powtórnie zmienia się olej. Może mi ktoś to potwierdzić? Bo wg mnie trochę to się kupy nie trzyma

[magil]

W instrukcji obsługi płukanek ani słowa o tym nie ma... Zaleca się tylko spuszczenie potem możliwie największej ilości oleju, żeby jak najmniej syfu zostało.

[@sdero]

Kiedyś, jeszcze w latach 90-tych używałem i chwaliłem sobie olej Elf. Pracował w naprawdę wysilonych silnikach. Wie ktoś jak wygląda teraz sprawa tego oleju ? Leży sobie na półkach w sklepach i wydaje się, że nikt go nie kupuje. Jest tak kiepski, czy nie załapał się na panującą modę na "egzotyczne" nazwy ?

Druga sprawa:
"co oczywiście nie musi oznaczać, że olej SG jest dla motocykla gorszy od oleju SN. Możliwe, że firma sprzedająca olej zafundowała sobie (drogie) badanie, by „zaktualizować” swój olej. Wymogi wg API są dopasowane w głównej mierze do wymagań stawianych silnikom samochodów osobowych."

"zafundowała" i "zaktualizować" - to daje do myślenia

[Pablo.]

"zafundowała" i "zaktualizować" - to daje do myślenia

Dokładnie ...

[Gary]

I to jest jedna z tych dobrych rad. Te wymiany co 20kkm, to lekkie przegięcie przy uturbionych silnikach.

Sdero, Tadzik - skrocilem przebiegi z zalecanych przez producenta 30 tys do 20 tys i dalsze skracanie wydaje mi sie przesada. Szczegolnie przy nieczipowanym silniku i spokojnej jezdzie poza miastem.
To jednak osobny temat i mozna byloby go dlugo ciagnac. A moje pytanie, czy warto zmieniac Selenie na Motula lub Millersa pozostaje poki co bez odpowiedzi

[@sdero]

Od paru lat, bodajże za sprawą Niemców zaczęto wydłużać okresy miedzy wymianami. Wcześniej, i to wcale nie tak dawno zakładano, że przebiegi samochodów nieuturbionych między wymianami, to 10-15kkm, a silniki ze sprężarkami, to 8-10kkm. Potem, mimo praktycznie żadnej zmiany w komponentach olejowych (poza wymogami dla DPF) stwierdzono, że są to oleje LL i wymiany można robić co 20-30kkm. Efektem są np. problemy z najczulszym elementem pod tym względem, czyli turbiną z pływającym ułożyskowaniem i panewkami. Jak to się odbija na silniku widać szczególnie po silnikach Reni i Daci. Te same silniki, te same oleje i różny okres między wymianami. Tajemnicą poliszynela jest to dla czego te drugie są bardziej awaryjne.

"Czy zlekceważenie wskazań komputera i zlecanie wymian oleju co 10-15 tysięcy kilometrów ma sens? Na pewno nie zaszkodzi. Może korzystnie wpłynąć na kondycję silników samochodów eksploatowanych przede wszystkim w cyklu miejskim. Warto pamiętać, że jakość oleju ma kluczowy wpływ na żywotność panewek, wałka rozrządu oraz turbosprężarki – elementów poddawanych największym obciążeniom, a zarazem najdroższych w naprawie.
Najlepszy komentarz? Napisało go życie. Pracownika dużego salonu sprzedaży podpytaliśmy o częstotliwość wymiany oleju w samochodach będących własnością tegoż salonu. W naszych? Wymieniamy najpóźniej co 15 tysięcy kilometrów..."