Witam Panowie rozgladam sie za alfa 166 ... to bedzie moje pierwsze auto tej marki na co musze uwazac przy zakupie 2.5 V6 przed liftem? czy znajde do 8 tys cos z sensem czy nie warto nawet szukac ... mam nadzieje ze pomozeciepozdrawiam
![]()
Witam Panowie rozgladam sie za alfa 166 ... to bedzie moje pierwsze auto tej marki na co musze uwazac przy zakupie 2.5 V6 przed liftem? czy znajde do 8 tys cos z sensem czy nie warto nawet szukac ... mam nadzieje ze pomozeciepozdrawiam
![]()
Do 8 tys już coś znajdziesz. Dobrze zwróć uwagę na zawieszenie bo naprawa do tanich nie należyA tu masz temat na co zwrócić uwagę przy kupnie: http://www.forum.alfaholicy.org/166/...lfy_166_a.html
Jest Peugeot 406 Coupe 2002r 3.0 V6
Była Alfa Romeo 166 2002r. 2.4 JTD
Była Vectra B 2000r 2.0 DTI
Była Vectra A 1993r 1.8 B+G
Newralgiczne punkty każdej 166:
- tylne koła notorycznie rozchodzą się na boki
- lejąca nagrzewnica. Woda cieknie po ICSie(radio), po przekaźnikach centralnego/oświetlenia wnętrza/kierunkowskazów, po sterowniku airbag, po sterowniku skrzyni biegów(jeśli automat), a sterowniki drogie. Prowadzi to również do zwarć i pożarów.
-zwróć uwagę na skrzynię biegów jeśli manual: szczególnie 6 i wsteczny bieg oraz różnicówka. Jeśli automat to pojeździj trochę żeby się dobrze olej rozgrzał i sprawdź czy biegi wchodzą bez problemu i szarpnięć
- wentylator kabinowy czy w ogóle działa
- silnik v6 biorący wodę(uszczelki pod głowicami). Sprawdź w jakim stanie jest płyn chłodniczy i czy nie ma oleju w zbiorniczku chłodzenia. Nieodpowiedni płyn chłodniczy w tych v6 ma drażniące działanie na uszczelki pod głowicami.
- centralne zamki w drzwiach- sprawdź czy się zamyka/otwiera normalnie
- panel sterowania szybami lewy przód(stan przycisków)
- przyciski ogrzewania foteli
- mechanizmy podnoszenia szyb
- układ wydechowy(bardzo gnije w v6'kach), szczególnie tłumik końcowy. Sprawdź czy ktoś nie wyciął katalizatora(w 166 przed 2001r jest dość wartościowy).
- gnijący pas/wzmocnienie pod chłodnicami
- rura/harmonijka przy przepustnicy. W 9 na 10 przypadkach poklejona lub dziurawa.
- łożysko oporowe sprzęgła. Jeśli je słychać to jest duże prawdopodobieństwo, że zaraz pourywają się mu ucha.
- sprawdź czy jest kod do radia
- jeśli zdecydujesz się na zakup 166 po FL to miej świadomość, że każdy element z przodu auta warty średnio na rynku wtórnym po 1000zł(nie licząc błotników)
Silnik jak dobrze pracuje to i tak go nie prześwietlisz przy zakupie. Na szczęście słupek 2.5 jest stosunkowo tani na dzień dzisiejszy. Warto zaciągnąć języka na temat rozrządu bo też jest dość drogi i dlatego sporadycznie użytkownicy go wymieniają.
Jeśli mi się coś przypomni to dopiszę.
Dzieki panowie narazie sie orietuje... musze przemyslec to i owo dlatego pytam a wole na forum uzyskac onfo niz o tych co pier... ze alfy sa zle...
Generalnie carenzo wymienił 80% rzeczy które się sprawdza w każdym aucie a nie tylko w 166
Ja myślę że z niedziałającym zamkiem czy wentylatorem to sobie poradzisz w razie co. To paść może zawsze i w każdym aucie. Tak samo rozrząd. Nie ma tanich do V6 jakie auto to by nie byłoW 166 z V6 uwagę trzeba zwrócić w zasadzie na zawias (jest drogi choć jak na tej klasy auto to i tak nie jest źle), skrzynia automat (manuale i tak jak mają paść to zrobią to bezobjawowo - układ różnicowy). I? to chyba wszystko. Pozostałe rzeczy to tak jak przy każdym innym aucie. Ścieżka, trochę trzeźwego myślenia i już.
Silniki busso są solidne i wytrzymałe. Buda nie rdzewieje jak nie był bity (wyjątkiem ta belka pod chłodnicą, i progi w pierwszych rocznikach). Elektryka tania do ogarnięcia. Za psie pieniądze dostaniesz nawet kompletne fotele więc odpuść sobie pastwienie się nad przyciskami.
Jedna dobra rada to po 166 jechać z kimś kto się zna lub ma 166. Pewne rzeczy wychwyci od razu (chociażby zawias). Na czym diagności pewnie polegną.
Najśmieszniejszym tekstem na WSZYSTKICH forach jest "jak nie był bity to nie rdzewieje". I tak jest dosłownie na każdym forum, włącznie z forum mazdy 6 która kwitnie dosłownie w oczach. To samo jest na forum vagów, oczywiście nie bite nie rdzewieją a 5% użytkowników wie o tym że audi a4, a6, passaty b5fl miały pod przednim błotnikiem gąbki które przez lata magazynują sobie wodę z solą i sukcesywnie sprawiają że ruda wychodzi z błotników. Marku nie ujmując Twojej wiedzy na temat 166 (bo czego by nie mówić pojęcie masz duże) każdy samochód z biegiem czasu zacznie rdzewieć. Pamiętajmy że mówimy o 15 letnich wozach więc temat braku rdzy jest co najmniej komiczny. Tak się składa że blacha zawsze będzie rdzewieć kwestia tylko jak na wejściu została zabezpieczona przed tym procesem. Jednym trafiają się lepsze egzemplarze innym gorsze.
Generalnie temat korozji w samochodach jest swego rodzaju tematem tabu, ludzie nie mówią o tym z bardzo różnych powodów. Kiedyś chyba przytaczałem tu doskonały przykład jak byłem u swojego mechanika, akurat przyjechał zapalony hondziarz. Wiadomo honda rocznik 2001 więc rdzewieć musi z zasady. No więc pytam jak tam z korozją u kolegi? Jaka korozja, zero korozji mój samochód nie rdzewieje! No więc po minucie oglądania 3 błotniki w tym obydwa tylne (klasyka) z purchlami rozmiarów paru cm. No ale oczywiście jego samochód nie rdzewieje, tak więć po przedstawieniu dowodów i zapytaniu co to jest, nastąpiła cisza. Reasumując moim zdaniem w ludziach chyba jest takie przekonanie z lat 90, jak polonez zaczął gnić to już na złom, i wypierają ze świadomości że ich super maszyny mogły by złapać korozję...
Odnośnie wypowiedzi kolegi carenzo podpisuje się rękami i nogami, bardzo fajnie opisał bolączki busso.
I na koniec żeby nie było że tylko starocie rdzewieją, "nowy" pejton.
https://www.youtube.com/watch?featur...&v=Yto6qLn2yVA
No ale to w końcu vw więc nie ma się co wiele spodziewać, obecnie jedne z najgorszych blach.
Ostatnio edytowane przez abezus ; 04-04-2015 o 13:00
Faktycznie byłoby trzeba to inaczej ująć. Rdzewienie poobijanych fragmentów podwozia czy stabilizator to nie to samo co bąble wyskakujące na błotnikach.
I chyba nie chcesz napisać że bąble na błotnikach, drzwiach czy dziura w podłodze to normalne? Nie to nie jest normalne. 166 nawet mając 15 lat nie ma prawa mieć bąbli na karoserii. Pewnie parę wyjątków się trafi. Przecież wystarczy że przejedzie po podłodze kamień w 2001 roku to do tej pory będzie tam dziura wyżarta. Ale tyle co ja oglądałem 166 to naprawdę znikomy odsetek miał korozję na zewnętrznych częściach karoserii. I to na oko było widać że auto było "po przejściach".
A korozja na niektórych elementach podwozia jest jak najbardziej normalna w każdym aucie. Też u siebie mam poobijane fragmenty podwozia na których ruda się pojawia. Np zawinięcia blach gdzie fabrycznie są klipsy przewodów od czujników abs - są rude. Uchwyty czy choćby stabilizator. Krawędzie narażone na obicia od kamieni. Zdarza się że półka pod akumulatorem bo odpływ był urwany (mało kto wie że było z rynienki wyprowadzenie na podwozie).
Ale hasła handlarzy "korozja progów w alfie to normalne". Bąble na błotnikach czy drzwiach "ten typ tak ma". TO bzdury nie z tej ziemi. Jeszcze aż tak stare te auta nie są żeby rdza od obdrapanej blaszki na podwozi dotarła do lusterek albo wlewu paliwa.
To o to mi chodziło z rdzą![]()
166 sporadycznie gniją i z doświadczenia również mogę powiedzieć, że jeśli spotkałem się ze zgnitymi to tylko dlatego, że ktoś już wcześniej majstrował przy karoserii lub w przypadku zaniedbanych padalców w każdym calu od kół po dach. Oczywiście wszystko może zgnić co metalowe, ale są auta, w których notorycznie gniją te same elementy np w 156 progi i podłoga, w Mazda 3 tylne błotniki(nie wiem czy we wszystkich, ale na pewno po 2000r) czy w VAGu to co kolega wymienił powyżej.
Wymieniłem wszystkie pierdoły, które są dość wadliwe w 166, a co z tym zrobi kolega, który zakładał temat to już jego sprawa. Jeśli będzie kupował auto za wygórowaną cenę to można czepiać się wszystkich detali. Jeśli były by uszkodzone wszystkie pierdoły, o których pisałem to może okazać się, że dołoży do interesu ładną sumkę.
No i podsumowując oczywiście popieram wyjazd po Alfę z kimś, kto ma doświadczenie w tej konkretnej marce.