Witam. Dzisiaj moja bella jak codzień śmigała aż miło. Po zgaszeniu auta i po ponownym odpaleniu po około 2minutach stało się coś dziwnego. Auto dziwnie chodzi, pyrkoli jak harley. Niby jedzie, ale nie ma takiej mocy. Na komputerze nie ma błędów. O co jej chodzi? Świece zmieniane nie dawno. Może jakaś cewka padła czy co?