Cześć!
Ostatnio zauważyłem, że podczas deszczowej pogody lub po umyciu samochodu dzieje się coś dziwnego z czujnikiem parkowania. Konkretnie chodzi o przedni lewy - przynajmniej ten świeci się na wyświetlaczu między zegarami. Problem jest taki, że kiedy auto zostanie porządnie "zmoczone", to ten czujnik jest jakby cały czas aktywny. W sensie, włączam wsteczny, aktywuje się parktronic i tak jakby przed tym jednym czujnikiem znajdowała się przeszkoda i piszczy - ofc niczego nie ma
Czy to możliwe, że akurat ten jeden czujnik jakoś zamaka? Problem nie występuje w ogóle kiedy auto jest suche. Zazwyczaj jak postoi dobę w garażu to problem też znika i pojawia się przy następnej wizycie na myjni lub trasie w deszczu. Co trzeba by było zrobić/sprawdzić?
Pozdrawiam!