Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 44

Temat: Alfa GT ODSZKODOWANIE PO KOLIZJI. HELP

  1. #21
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Hesik
    Dołączył
    11 2014
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    BYŁO: Fiat Bravo 1.2 16V, Fiat Bravo 1.9 JTD, Alfa Romeo 156 2.0 TS JEST: Alfa Romeo GT 1.9 JTD
    Postów
    43

    Domyślnie

    Tak to wygląda mniej więcej... a upierales się na wymianę błotnika i był jakiś efekt tej walki czy pozostałes na naprawie elementu?Pozdro

  2. #22
    Użytkownik Pirat drogowy
    Dołączył
    10 2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Auto
    BMW E60 530i
    Postów
    245

    Domyślnie

    Cytat Napisał Hesik Zobacz post
    Tak to wygląda mniej więcej... a upierales się na wymianę błotnika i był jakiś efekt tej walki czy pozostałes na naprawie elementu?Pozdro
    Tak, upierałem się, że powinni zapłacić mi za wymianę błotnika a ubezpieczyciel za wszelką cenę chciał mnie wysłać do warsztatu ze swojej sieci naprawczej lub ASO i abym przedstawił FV za naprawę , wówczas wypłacą mi kasę. Odpisywałem im, że obecnie nie mam kasy aby zapłacić za naprawę a następnie oczekiwać na zwrot pieniędzy z ubezpieczalni poza tym ubezpieczyciel nie ma prawa żądać przedstawienia FV za naprawę Twojego auta.
    Tak jak pisałem wczesniej po 3 miesięcznym przerzucaniu się pismami zaproponowali kwotę bezsporną w wysokości 4000 PLN.
    Błotnik oczywiście naprawiłem, gdyż to o wiele mniejsza i bezpieczniejsza ingerencja niż jak to jest w GT rozpruwanie połowy auta aby go wymienić.

  3. #23
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Hesik
    Dołączył
    11 2014
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    BYŁO: Fiat Bravo 1.2 16V, Fiat Bravo 1.9 JTD, Alfa Romeo 156 2.0 TS JEST: Alfa Romeo GT 1.9 JTD
    Postów
    43

    Domyślnie

    Cytat Napisał Slom Zobacz post
    Tak, upierałem się, że powinni zapłacić mi za wymianę błotnika a ubezpieczyciel za wszelką cenę chciał mnie wysłać do warsztatu ze swojej sieci naprawczej lub ASO i abym przedstawił FV za naprawę , wówczas wypłacą mi kasę. Odpisywałem im, że obecnie nie mam kasy aby zapłacić za naprawę a następnie oczekiwać na zwrot pieniędzy z ubezpieczalni poza tym ubezpieczyciel nie ma prawa żądać przedstawienia FV za naprawę Twojego auta.
    Tak jak pisałem wczesniej po 3 miesięcznym przerzucaniu się pismami zaproponowali kwotę bezsporną w wysokości 4000 PLN.
    Błotnik oczywiście naprawiłem, gdyż to o wiele mniejsza i bezpieczniejsza ingerencja niż jak to jest w GT rozpruwanie połowy auta aby go wymienić.
    Ok dzięki bardzo kolego za pomoc, czeka mnie ta sama walka... no ale czego człowiek nie zrobi dla dobra samochodu
    Pozdrowienia

    - - - Updated - - -

    Właśnie dostałem mail od TU.
    Dzień dobry,
    a Pana pojazd jest na gwarancji? Posiada Pan książkę serwisową, dzięki której wykaże Pan, że pojazd był cały czas serwisowany? Jeśli nie, nie ma podstaw by naprawa była przeprowadzona w ASO. Powinien Pan dokonać naprawy w warsztacie bez autoryzacji, by nie zawyżać kosztów, a który de facto, doprowadzi pojazd do stanu sprzed szkody.
    Z nadesłanym przez Pana kosztorysem oczywiście się zapoznamy, jednakże informuję, iż naprawa w ASO jest nadmiernością.


    Czyli ona sugeruje że nie mogę dokonać naprawy w ASO ? Chyba skontaktuje się w prawnikiem bo widzę że normalny obywatel zostaje zbywany jak kupa w klozecie... Ktoś coś wie na ten temat ? Aczkolwiek zwróćcie uwagę na formę zdania nie napisała że muszę naprawić samochód w warsztacie bez autoryzacji tylko ze "Powinien Pan"
    Pozdro.

  4. #24
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar drift-r
    Dołączył
    10 2010
    Mieszka w
    Szczecin/Łódź (czasem)
    Auto
    AR 147 1.6TS Distinctive 2001
    Postów
    6,806

    Domyślnie

    Całe życie z debilami. Ale i tak nie jest źle bo odpisują. Ja miałem z wartą tak, że po tym jak się nie zgodziłem z ich wyceną to nie odpisywali na e-maile.

  5. #25
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar Hesik
    Dołączył
    11 2014
    Mieszka w
    Łódź
    Auto
    BYŁO: Fiat Bravo 1.2 16V, Fiat Bravo 1.9 JTD, Alfa Romeo 156 2.0 TS JEST: Alfa Romeo GT 1.9 JTD
    Postów
    43

    Domyślnie

    Przeleciałem kodeks cywilno prawny, znadjuje się w nim ustawa o tym że nie mamy obowiązku okazywać faktur za naprawę samochodu, mało tego nawet tego samochodu nie mamy obowiązku naprawiać, a szkoda musi zostać zlikwidowana ponieważ jest to nasza utrata majątkowa którą spowodował klient danej ubezpieczalni. jutro po ASO, lecę odrazu do adwokata i nie ma co się z nimi pierdolić, chwilę to potrwa ale warto... niech każdy walczy o swoje !
    Pozdro

  6. #26
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar drift-r
    Dołączył
    10 2010
    Mieszka w
    Szczecin/Łódź (czasem)
    Auto
    AR 147 1.6TS Distinctive 2001
    Postów
    6,806

    Domyślnie

    Kobita ma tak irytujący styl pisania, że czytanie tego sprawia przykrość.

  7. #27
    syfon
    Gość

    Domyślnie

    Na pewno zażądałbym kosztorysu od TU. Dokładnego wyliczenia jak udało im się osiągnąć tak oszałamiającą kwotę 1200zł. Czy to jest kwota brutto? Przeciwstawił bym tej wycenie zrobioną w ASO. Powołałbym się na orzeczenie KNF-u z kwietnia tego roku, co do sposobu likwidacji takich szkód.
    Jak panienka z TU twierdzi że nie możesz dać auta do ASO to poprosił bym o podstawę prawną takiego stanowiska.
    Zaznaczył bym też, że jak Cię będzie straszyć tym bezpodstawnym wzbogaceniem to skierujesz skargę do Rzecznika Ubezpieczonych i UKNF. Drugi raz się zastanowi co pisze.
    Niech też weźmie pod uwagę utratę wartości auta po tym zdarzeniu i uwzględni ją w kosztorysie.

  8. #28
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar Belfer
    Dołączył
    01 2007
    Mieszka w
    Gorlice
    Auto
    Chwilowo: 156 GTA Q2, 159 TBI, Lancia Phedra FL, 147 2.0 3D, RAV4 04' i GT JTD
    Postów
    7,540

    Domyślnie

    Cytat Napisał Hesik Zobacz post
    Przeleciałem kodeks cywilno prawny, znadjuje się w nim ustawa o tym że nie mamy obowiązku okazywać faktur za naprawę samochodu, mało tego nawet tego samochodu nie mamy obowiązku naprawiać, a szkoda musi zostać zlikwidowana ponieważ jest to nasza utrata majątkowa którą spowodował klient danej ubezpieczalni. jutro po ASO, lecę odrazu do adwokata i nie ma co się z nimi pierdolić, chwilę to potrwa ale warto... niech każdy walczy o swoje !
    Pozdro
    Ty nie czytaj żadnych ustaw, tylko posłuchaj ludzi, którzy mają z tym do czynienia na co dzień. Napisałem Ci wyraźnie, co masz zrobić ale Ty swoje teorie (i to błędne) przedstawiasz. Niby na jakiej podstawie mają zwrócić koszty naprawy, jeśli oddasz do jakiegoś warsztatu lub ASO? Nie musisz mieć faktur, jeśli weźmiesz pieniądze oferowane przez nich w wariancie gotówkowym.

    Pierwszy błąd zrobiłeś nie pytając tutaj i pozwalając na oględziny. Teraz robisz następne mimo wielu rad. Po co tutaj adwokat? Od takich rzeczy są radcy prawni i rzeczoznawcy, którym i tak trzeba zapłacić. Ubezpieczyciel nie ma prawa odmówić naprawy w ASO i nie ma tutaj nic do rzeczy ewentualny brak książki lub historii serwisowania.
    To są za małe kwoty, żeby iść w dodatkowe koszty. Jak zapłacisz za konsultacje prawne i rzeczoznawcę, to niby mają za to zwrócić, jeśli wyjdzie na Twoje. Tylko, że metod odwoławczych jest cała masa, i mogą odwlekać wszystko. Dając do ASO/warsztatu nie zobaczysz ani grosza i nawet gdybyś dostał auto zastępcze to na wiele Ci się to nie zda.

    Masz jakiś inny kosztorys zrobiony przez rzeczoznawcę czy tylko ich postraszyłeś?

  9. #29
    Użytkownik Alfista Avatar Andrzejsr
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    Rzeszów
    Auto
    156sw 2.5V6, 166 3.2V6, 156 2.0TS 'cup'
    Postów
    4,475

    Domyślnie

    Cytat Napisał Hesik Zobacz post
    ...
    Właśnie dostałem mail od TU.
    Dzień dobry,
    a Pana pojazd jest na gwarancji? Posiada Pan książkę serwisową, dzięki której wykaże Pan, że pojazd był cały czas serwisowany? Jeśli nie, nie ma podstaw by naprawa była przeprowadzona w ASO. Powinien Pan dokonać naprawy w warsztacie bez autoryzacji, by nie zawyżać kosztów, a który de facto, doprowadzi pojazd do stanu sprzed szkody.
    Z nadesłanym przez Pana kosztorysem oczywiście się zapoznamy, jednakże informuję, iż naprawa w ASO jest nadmiernością.
    ..
    ??? kurcze co to za TU ? co to za język w ogóle, kogo oni tam zatrudniają, jakieś przekupki ?
    Miałem w zeszłym roku kilka napraw z ubezpieczeń (czyjeś OC, swoje AC) i tak gładko poszło wszystko że już nie pamiętam, a tu takie numery . Jaki to ubezpieczyciel?

  10. #30
    syfon
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Belfer Zobacz post
    Ty nie czytaj żadnych ustaw, tylko posłuchaj ludzi, którzy mają z tym do czynienia na co dzień.

    Pierwszy błąd zrobiłeś nie pytając tutaj i pozwalając na oględziny.
    No to ja mam pytanie.
    Jak mamy się nie zgodzić na oględziny? To chyba nasz obowiązek. Czy też mamy przed wizytą ich rzeczoznawcy już mieć kosztorys zrobiony w ASO albo przez swojego rzeczoznawcę?
    Jak uważasz, czy obecna możliwość bezpośredniej likwidacji szkody jest lepszym wariantem?

    - - - Updated - - -

    Cytat Napisał Belfer Zobacz post
    Ty nie czytaj żadnych ustaw, tylko posłuchaj ludzi, którzy mają z tym do czynienia na co dzień.

    Pierwszy błąd zrobiłeś nie pytając tutaj i pozwalając na oględziny.
    No to ja mam pytanie.
    Jak mamy się nie zgodzić na oględziny? To chyba nasz obowiązek. Czy też mamy przed wizytą ich rzeczoznawcy już mieć kosztorys zrobiony w ASO albo przez swojego rzeczoznawcę?
    Jak uważasz, czy obecna możliwość bezpośredniej likwidacji szkody jest lepszym wariantem?

Podobne wątki

  1. Katy zawieszenia przedniego po kolizji alfa 147
    Utworzone przez gumis69 w dziale 147
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post / autor: 16-03-2017, 15:44
  2. Alfa 166 p kolizji czy warto
    Utworzone przez neori w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 20-11-2010, 23:10

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory