Superalfa dobrej prasy tutaj nie ma. Mieli kilka wtop (straszenie prawnikami i inne takie). Ale generalnie starają się sprzedawane auta odgruzować i przygotować w nich wszystko tak, żeby nie dało się przyczepić na miejscu. Stąd często mają powymieniane różne poważne rzeczy. Nie ściągają ostatnich trupów i złomów, mają niezłą selekcję wstępną. Traktować trzeba jak każdy inny komis, bez taryfy ulgowej. Ale przynajmniej auta nie są składane z dwóch. Pewna uwaga – znają się dobrze z ASO i kilkoma warsztatami na miejscu, więc warto przyjechać z kimś z zewnątrz kto sprawdzi auto. Ja bym nie skreślał (mimo złej prasy tutaj), ale też bez taryfy ulgowej. Parę osób jest zadowolonych z zakupów. Ale komuś rozleciał się silnik źle poskładany przed sprzedażą.
Lubisz domniemywać na podstawie szczątkowych informacji. Inna sprawa, że rzadko trafia się Alfa przy której nic się nie dzieje. Wiele osób sprzedaje auta gdy traci cierpliwość do ich naprawiania. Taka mój smutny wniosek z oglądania różnych modeli aut. Szczególnie diesli. Różnych marek.