Mam problem i nie wiem czy jest to alternator czy tez moze juz slaby akumulator - miałem z podobny problem już z wcześniejszym akumulatorem, czasami przy odpalaniu wyskakiwał błąd asr-a sadze ze to był problem slabego napiecia akumulatora- napiecie okolo 12,2 - 12,4 czasami jak postal dluzej to napiecie spadalo ponizej 12, jak wyjalem aku i troche postal to napiecie wzrastalo do 12,4 - 12,6 V, zastanawiam sie czy to wina alternetora czy tez wina samego aku, aku nie jest firmowy ale dbam w miare dobrze o niego uzupelniam elektrolit i raz na pol roku solidnie doladowuje - fakt ze kiepskim prostownikiem.......