Hej. Moja alfa coś zaczeła wariować. Wczoraj bawiłem się z czyszczeniem przewodów i połączen masowych - wyjąłem akumulator, poczyscilem mase miedzy aku i budą a później między skrzynią i podłużnicą, włożyłem aku i git. Przejchalem jakies 20km, auto zgasilem, po 15 min wróciłem i auto nie chciało zapalić - rozrusznik kręcił ale silnik nie łapał. Dopiero za 2 razem załapał. Dziś jeździłem cały dzień i było wszystko ok do teraz. Stanąłem pod domem i na luzie silnik chodził i co jakis czas jakby chciał przygasnąć (tak jakby przerwał pracę na 0.01 s i działał dalej) aż w końcu zgasł i wywaliło mi 2 błędy:
p0340 i p0335
Czy to może być powiązane z tym czyszczeniem masy? Jak wykręcałem podstawe akumulatora to ecu od niej musiałem odkręcić i może w wiązce wtedy coś ruszyłem i nie łączy?
Dodam jeszcze, że w mesie jest adnotacja, że kontrolka została włączona przez błąd p0335.
Tak to wygląda w fesie:
![]()