alternator problemy !

[sAweK]

[QUOTE=misiu7911;1751473]

Dlatego musisz go oddać, żeby mogli zregenerować kolejny... a poza tym płacisz około 300 zł, a nie 600 jak za nowy.


A to nie jest chęć wytłumaczenia zjawiska?czy potocznie pomoc?
ok,nie wtrącam się.

a powiedz mi kolego co to ma do tematu ?? Tu niema wytłumaczenia ani pomocy jest dyskusja na temat mechanika a jego zachowanie co z kolega sobie wyjaśniłem i jestem wdzięczny za jego pomoc omijając temat mechanika wniósł między innymi to śpię wiem ze parametry mam zgodne pozostaje teraz sprawdzenie w czasie jazdy tylko tu rodzi się następny problem niema kabelka aby to sprawdzić :/

[Proxim@Ar]

Zmień mechanika. Ja płaciłem za zregenerowanie rozrusznika ostatnio 200 zł.
200 zł za- wyjęcie alternatora, wymiana szczotek, wymiana elektromagnesu, przeczyszczenie kabli masowych i ,,popsikanie'' ich smarem miedzianym (sam się domyślił)
montaż alternatora.
A ten temat podlinkuj swojemu mechanikowi..

[magil]

Niektórzy mechanicy nie bawią się w samodzielną regenerację, tylko wolą wymienić element na nowy/już zregenerowany. Nie zamierzam tego oceniać. Widać jak to cenowo wychodzi A te "fachowe regeneracje" też różnie wychodzą, dlatego nie można wykluczyć, że ten "nowy zregenerowany" alternator jest niesprawny.

Sam kiedyś chciałem zaoszczędzić czas i zakupiłem rozrusznik po regeneracji. Zapłaciłem więcej, bo nie chciałem oddawać swojego.
No i czym się różnił ten nowy zregenerowany od mojego, który później rozebrałem, oczyściłem i wymieniłem to, co było zużyte? Tym, że miał wypiaskowaną obudowę. A mój nie Różnica w cenie zabawy była znaczna.

[epsonix]

Zmień mechanika. Ja płaciłem za zregenerowanie rozrusznika ostatnio 200 zł.
200 zł za- wyjęcie alternatora, wymiana szczotek, wymiana elektromagnesu, przeczyszczenie kabli masowych i ,,popsikanie'' ich smarem miedzianym (sam się domyślił)
montaż alternatora.
A ten temat podlinkuj swojemu mechanikowi..

A ja płaciłem na samym początku 2012 r 620zł za pełną naprawę i regenerację mojego alternatora (bez wyjęcia/włożenia przez mechanika). Naprawa była robiona w profesjonalnej firmie specjalizującej się tylko w alternatorach i rozrusznikach. Było więcej rzeczy wymienianych - regulator był uszkodzony (dioda wyszła), ta dioda uszkodziła mechanicznie izolację na stojanie, więc i on był wymieniany, do tego szczotki i jakieś sprzęgiełko (tak przynajmniej określił to mechanik; nie wiedziałem że coś takiego jest w alternatorze). Z tego co rozglądałem się za nowymi częściami to wychodziło znacznie drożej. Może mało nie zapłaciłem, ale alternator działa do dziś bezproblemowo, a o to chodziło.
Tak więc co do ceny to zależy co robili w alternatorze, na jakich częściach, jaką marże regenerujący i sam mechanik sobie narzucają (przecież mechanik tez musi stracić czas i paliwo na zawiezienie do regeneracji i za to sobie na pewno dolicza). Kolega sAweK jest cięty na swojego mechanika, pewnie ma powody, wtedy tak jak inni koledzy pisali, zmienić na innego. Po co współpracować z gościem któremu się nie ufa?

[kaz156]

wiem ze parametry mam zgodne pozostaje teraz sprawdzenie w czasie jazdy tylko tu rodzi się następny problem niema kabelka aby to sprawdzić :/

Ten wskażnik , o którym pisałem wsadzasz w gniazdo zapalniczki i cały czas masz podgląd na napięcie w instalacji.

[Proxim@Ar]

Czekaj, wróć... Mi się już pomieszało [emoji23]
Alternator kupiłem od Pana, który regeneruje alternatory. To w rozruszniku wymieniałem szczotki i elektromagnes za 200 zł z wyjęciem i założeniem.

[sedici]

i jakieś sprzęgiełko (tak przynajmniej określił to mechanik; nie wiedziałem że coś takiego jest w alternatorze).?

jest , nie oszukali , sprzęgiełko to ta rolka po której chodzi mikro pasek , ta rolka działa jak wolnobieg w rowerze , czyli że w jedną strone przekazuje napęd , a w drugą strone jak kręcisz to luźno się obraca i nie przekazuje napedu

[misiu7911]

Panowie dostaniecie po łapkach od autora

[epsonix]

jest , nie oszukali , sprzęgiełko to ta rolka po której chodzi mikro pasek , ta rolka działa jak wolnobieg w rowerze , czyli że w jedną strone przekazuje napęd , a w drugą strone jak kręcisz to luźno się obraca i nie przekazuje napedu

Dzieki za wyjaśnienie, nie wiedziałem ze takie coś tam jest - w dużym fiacie w którym jeszcze coś sam robiłem (prawie 20 lat temu) przy pasku/alternatorze takich cudów nie było. Mechanikowi swojemu ufam - to taki znajomy jeszcze z dzieciństwa i w porządku gość.

[sAweK]

Fajnie ze ożywlo na forum i dziękuję wszystkim za pomoc dzisiaj juz swój kupiłem miernik juz taki bardziej profesjonalny bo 140 zł płaciłem a co do tego miernika w gniazdo zapalniczki myślałem nad tym cena do 30 zł ale różne opinie i podobno strasznie niezgodny jest jeśli chodzi o pomiary :/ następne co dzisiaj zauważyłem koledzy to cała wina zaczyna się kiedy auto stoi parę godzin lub jest odpalony ale na postoju wtedy po niedługim czasie delikatnie rośnie na obrotach i zaczyna kontrolka się świecić z akumulatorem jak juz zacznę jechać wszystko wraca do normy juz prędzej nad tym myślałem ale dzisiaj juz było to pewne po nocy stania w garażu wyjechałem autem na podwórek aby troszkę się nagrzalo aby synek półtora roczny miał ciepło i po upływie 5 minut ja wyszłem zamontowac fotelik miałem okazję zaobserwować zjawisko kiedy zacząłem jechać wszystko wróciło do normy :/