Gazownika mam bardzo dobrego , który mi ogarniał moje Hondy , teraz tylko sprzedać Hondzinkę i kupno pierwszej AlfyAle szczerze dalej się obawiam tej mitycznej awaryjności Alfy
Damian , jak tylko sprzedam obecne wozidło to na 100% się zgłoszę , daleko nie mam bo około 90 km![]()
Ostatnio edytowane przez miras76 ; 12-02-2016 o 21:34
Teraz takie czasy że trzeba wszystko sprawdzać po 2 razy , bo nikomu nie można zaufać, bez urazy bo nie piję do nikogo , ale na niejednym forum jestem i zdarzają się wtopy na każdym.
W takim razie trafił mi się od nich biały kruk, bo żadnych problemów z Bellą nie mam. Mam ją od 2,5 roku i franca nie chce się psuć.
Ja tam uważam, że nie ma co się negatywnie nastawiać, dopóki na żywo się nie zobaczy danego egzemplarza, przed moim zakupem też wszyscy straszyli, że Radom, że cwaniaki i handlarze, a okazało się że był to strzał w 10.
P.S opłaty robiłem sam, jeśli chodzi o transport to auta przywożą dużym transportem, więc na kołach nie sprowadzają. Trzeba też pamiętać, że muszą kogoś mieć na miejscu, dlatego im się opłaca. I na koniec mojego wywodu, wystarczy poobserwować ich aukcje na allegroszu, żeby się zorientować, że AR się nie boją i co chwilę mają coś w ofercie. A co najlepsze te auta im się sprzedają.