Ale to nie jest kwestia braku środków tylko niechęć do ich marnotrawienia. Wywalanie kokosów na promocję Gulii nie ma sensu bo ten samochód i tak się u nas dobrze nie sprzeda.
Tych potencjalnych klientów jest za mało, żeby można było mówić o chęci penetracji tego rynku. Gulia wchodzi na rynek Polski tylko po to, żeby konkurencja nie miała monopolu na średnie sedany.
Konkluzja - warto być na Polskim rynku, ale nie warto w niego inwestować dużych środków finansowych bo po prostu się w zadowalającym stopniu nie zwrócą.