Mysle ze problemem Giulii nie jest cena. Pamietam jak pod koniec 1997 wprowadzili na Polski rynek 156. Podstawowa wersja z silnikiem 1.6 120km kosztowala 69.000 pln. To naprawde wtedy w Polsce bylo duzo pieniedzy a nasze spoleczenstwo bylo generalnie biedniejsze niz dzis. Jednak od razu zaczelo byc widac te samochody na ulicach Warszawy. Ja wtedy kupowalem ( poczatek 1998) swoja 145 w salonie Carcom na Kruczej w Warszawie. W srodku staly 4 156 we wszystkich wersjach wyposazenia jakie byly wtedy oferowane w cenniku. Ruch w salonie byl, bylo zainteresowanie samochodem i ludzie 156 kupowali. Teraz na stocku Fiata w Polsce na stronie internetowej jest juz ponad 110 Giulii do wziecia. I niestety ofery nie znikaja. Czyli podaz juz mamy teraz czekamy na popyt. Cos z tym stockiem beda musieli zrobic wiec jak ktos faktycznie przymierza sie do Giulii to warto jest poczekac do stycznia bo beda musieli dac promocje i jakos to uplynnic. A dlaczego to sie w Polsce nie sprzedaje? Trzeba zapytac tych co nie kupuja Alfy![]()