Jedyny element auta, który dotyka ziemi i kierowanie się tylko ceną w jego zakupie to takie trochę... oszczędzanie w złym miejscu.
Jedyny element auta, który dotyka ziemi i kierowanie się tylko ceną w jego zakupie to takie trochę... oszczędzanie w złym miejscu.
Giulia Veloce Misano Blue 2.0 TB
159 Sportwagon Q-Tronic '06 Nero Oceano była
Gdyby kierować się tylko ceną to jest sporo tańszych chińskich opon wiec można jeszcze bardziej przyoszczędzić natomiast jest kilka opon budżetowych znanych koncernów za nieduże pieniądze, które wcale nie muszą być totalną lipą i mogą okazać się ciekawa alternatywą do droższych modeli, a na pewno sprawdzą się lepiej niż wynalazki pojawiających się jak grzyby po deszczu chińskich producentów...
I dlatego komentarze tego typu
Uważam za bzdury wyssane z reklam np Bridgestone.
Jest sporo naprawdę słabych opon, których użytkowanie byłoby wg mnie sporym ryzykiem, ale nie ma co uogólniać.
W swoim życiu zjechałem już sporo kompletów opon, począwszy od Continental, Dunlop, Pirelli. Z każdym nowym kompletem wybierałem tańsze i do tej pory najlepsze letnie opony wg mnie to Pirelli P Zero Nero GT, ponieważ cena jest w miarę przystępna, co bardzo ciche i w cywilnej jeździe sprawdzają się znakomicie.
Jeśli kogoś ratuje ten metr do zatrzymania, za który płaci 800 zł za kpl opon więcej, to znaczy że jeździ jak wariat. Statystycznie sytuacje, w których te kilka metrów ratuje życie zdarzają się bardzo rzadko (gdy ktoś nam np wyjedzie z podporządkowanej). Mi nader często się to zdarza i mimo chińczyków na kołach nadal żyje, ale uważam, że prowadzę z głową. Przyciskam na gaz tam, gdzie mogę i staram się przewidywać zdarzenia na drodze, gdzie nogę z gazu zdejmuję. Można kupić tanie i dobre opony, najczęściej nie jest to jednak kwestia przypadku.
Teraz na przedniej osi mam opony marki Sonar (nie mam pojęcia, pewnie chińczyk) i są całkiem dobre na suchym, chociaż zerwanie przyczepnosci na mokrym specjalnie trudne nie jest.
Ale na tylnej osi mam Firestone made in Spain (droższe niż Sonar o ok 100 zł) i są głośne (regularnie robię rotację, co najmniej raz w sezonie), jazda z tymi oponami na przedniej osi była wręcz męcząca.
Co do zimowej Dębicy, też mi to przeszło przez myśl. W porównaniu z HP zmienili bieżnik. Nie ma już choinki, która sprawiała, że na śniegu opony sprawowały się moim zdaniem świetnie, ale na suchym asfalcie były mega głośne.
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
No właśnie opony zbierają też w miarę dobre opinie, chociaż nie jest ich zbyt wiele.
Ciężko jednak znaleźć, przynajmniej mi, jakikolwiek obiektywny test opon zimowych w których brałyby one udział. Nie chciałbym kupić jakiegoś dziadostwa ale też nie widzę powodu do dopłacania 800 złotych za polepszenie własnego samopoczucia i 0,6 km/h odporności na aquaplanning więcej.
Ostatnio edytowane przez pushq ; 12-10-2016 o 11:36
Demokracja jest zdobywaniem wolności dla siebie kosztem wolności innych, podstawianiem jednej normy przymusowej, na miejsce drugiej.
Właśnie doszły do mnie Hankooki Dot 3516. Zobaczymy jak się sprawują.![]()
Tylko 2 potrzebowałem bo mam jeszcze 2 zimowe Nokiany A3, na których chcę przeletać zimę. Nokiany założę na przód a Hankooki na tył. Miałem cały kpl. A3 ale 2 przednie uszkodziłem pod koniec zimy więc poszły na śmietnik. Po zimie jak będą już wyprzedaże to dokupię jeszcze 2 Hankooki i będzie spokój.
3 lata jeździłem Na Debica HP tylko 16 i jak dla mnie świetne ,teraz też zamawiam HP 225.50.17. Osobiście polecam ,no ale zdań o oponach innych producentów jest wiele dobrych i złych.
Hp2 wydają się baaardzo rozsądną ofertą, szkoda że się zgapiłem bo w zeszłym miesiącu były prawie 200zł tańsze. W tej chwili jest dobra oferta na allegro na 205/55/16 800zł kpl z przesyłką
Niezwykłość Alfy Romeo polega na tym... że czasem jeździ...