Mam już dosyć problemów ze swoim samochodem, chciałbym je wreszcie koniecznie rozwiązać. Byłem już ze swoim problemem u kilku mechaników, niestety jak na razie nikt mi z tym nie jest w stanie pomóc a nie chcę wydawać worka pieniędzy na wymiany po kolei.
Otóż moje 2.4 jtdm ma problem z mocą i korektami.
Sprawa wygląda tak, że na biegu jałowym korekty są idealne - wszystkie prawie, że 0, momentami przekraczają 0.5. Niestety pod butem korekty lecą w kosmos, do 4.5 nawet na niektorych wtryskach. Ciśnienie doładowania też skacze (Przy pełnym bucie idzie na maxa - 1.5 bar na chwilę a następnie faluje).
Byłem u cinka na hamowni, wypluło 180 koni i 360 Nm, puszczając przy tym dość pokaźnego dymka. EGR off, DPF off, klapy wirowe off.
Chciałem jeszcze ostatnią rzecz ustalić przed wywalaniem kaski na nowe wtryski, ew. ściąganie czapki.
Czy powyższe problemy mogą wynikać ze źle zamontowanego kolektora dolotowego? (Kolektor mechanik druciarz zamontował na śruby zamiast na szpilki. Ponadto kolektor po zaspawaniu klapek nie został splanowany - czy powinien?). Może źle złożył rozrząd? Pamiętam, że moje problemy właśnie zaczęły się mniej więcej w czasie wycinania tych klapek.
Jeżeli trzeba mogę zlogować auto, tylko powiedzcie co będzie potrzebne.