Dochodzą jeszcze koszty serwisowania, które nie dla wszystkich są bez znaczenia. A niestety 2.4 kosztuje więcej.
Dochodzą jeszcze koszty serwisowania, które nie dla wszystkich są bez znaczenia. A niestety 2.4 kosztuje więcej.
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
To i ja coś napiszę. Szukałem 16v ale co oglądałem to auto było zajechane, problem z klapami wirowymi albo chip robione w jakieś dziupli bez papierów czy wykresów. Pojechałem zobaczyć 8v. Niby koni 120. Kupiłem od kolesia który sprowadził je z Holandii gdzie jeździła nim kobieta. Papiery były na wszystko jak to u kobiety - jeździła tylko do serwisu. Po hamowni okazało że auto nie ma 120 koni tylko nieco więcej jak 130. Tak pojeździłem 6m-cy i pojechałem do Małego na chipa. W mieście czy masz 120 czy 150 różnicy znacznej nie zauważysz. 150 km to też nie za dużo przy masie tego auta. Auta z 120 km silnikiem nie kupuje się do agresywnej jazdy. No i w 8v nie dłubiesz w klapach wirowych.
Na parkingu przed hipermarketem. Rodzina pakuje zakupy do pancerwagena. Dziecko, chłopiec około 5-6 lat:
-Mamo co to za auto?
-Przeczytaj. Na rejestracji jest napisane
-A-L-F-A R-O-M-E-O. Dlaczego muszę jeździć VW albo Audi?
Matka patrzy na ojca, a ojciec na mnie.
Mina ojca BEZCENNA !!!
jeśli faktycznie spalanie jest takie jak pisze mac_kris to super... spalanie tylko 1 litr więcej niż 1.9 a mocy dużo więcej... tylko niestety 2.4 skreśliłem z innego powodu...
tak jak kolega napisał koszty serwisowania są większe... a i ubezpieczenie będzie droższe... także wiadomo frajda z jazdy jest większa silnikiem 2.4... zapas mocy, lepszy dźwięk silnika... ale niestety łączy się to też z kosztami...
najlepszym kompromisem jest silnik 2.0 (tak mi się wydaje)... chociaż koszty serwisowania mogą być wysokie ze względu na to, że jest to dość świeża jednostka... po za tym zakup zakup Alfy z takim silnikiem jest dość duży ze względu na rocznik...
dlatego wydaje mi się najlepszym wyborem (cena a jakość) jest silnik 1.9 ... tylko właśnie teraz pytanie jak wybrać... bez wahania brałbym 16v.. ale niestety na rynku aut używanych nie ma za bardzo w czym wybierać... stąd pytanie... czy czekać i brać tylko 16v... a czy warto wziąć 8v jeśli jest tylko w dobrym stanie...
zależy jak ile i gdzie jeździsz, jeśli większość to miasto i krótkie trasy to nie ma obaw przed 8v - nie będziesz miał okazji do zbyt częstego wykorzystywania wielkiej mocy. Jeśli jeździsz dużo w trasy, z pełnym obciążeniem to wtedy zapas mocy sie przyda
Niezwykłość Alfy Romeo polega na tym... że czasem jeździ...
Jeśli stać Cię na 2.0 to szukaj tego motoru. Jest skojarzony z lepszą skrzynią, można go lepiej podkręcić, jedynie kpl sprzęgła z dwumasą kosztuje tyle co do 2.4.
A spalanie 2.4 - nie ma co się oszukiwać, będzie ok 2 litry większe. Pisanie że litr to przesada.
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Zdrowe 1.9 8V mają zwykle ok. 130 KM więc nie ma tragedii. Nie zgodzę się również z tym, że ten silnik jest przesadnie głośny - porównując kilka egzemplarzy przy zakupie, moja 8V była zdecydowanie cichsza niż wiele 16V, więc tutaj pewnie stan silnika odgrywa większą rolę. Znaleźć 2.4 w dobrym stanie jest cholernie ciężko + dochodzą do tego sporo droższe koszty serwisowania. Skrzynie biegów raczej już wszystkie 1.9 mają naprawione, a w sumie to jedyna większa bolączka tego samochodu. Jeżeli miałbym kupić kolejną 159 wybrałbym 2.2 JTS, bo zadbane 1.75 TBI jest moim zdaniem trochę za drogie i wolałbym raczej kupić inny samochód za te pieniądze, a 2.4 JTD mimo fajnej kultury pracy i dobrej dynamiki, ciężko znaleźć zadbane i ze stosunkowo małym przebiegiem, więc również tanio nie będzie.
niestety z moim budżetem (20-25 tyś) obawiam się, że nic dobrego z silnikiem 2.0 bym nie kupił... o ile bym w ogóle cokolwiek znalazł... i w grę wchodzi jedynie 1.9... chociaż przyznam, że patrząc na niektóre ogłoszenia to 2.4 kusi... ale trzeba myśleć rozsądnie... koszty utrzymania samochodu z takim silnikiem są większe... niestety...
Koszty serwisowania na pewno są większe nie ma co się oszukiwać ale to nie jest jakaś przepaść. Na dobra sprawę to rozrząd pewnie w podobnej cenie, olej z 2 litry więcej na 10 k km, filtry podejrzewam że też podobnie kosztują, świece to jedna więcej to też się na tym nie bankrutuje. Ubezpieczenie to kwestia wyboru, jak komuś chce się szukać to można nie przepłacić. Z grubszych rzeczy jak coś się wysypie to jest drożej ale z kolei np. sprzęgła czy wtryskiwaczy nie wymienia się 2 razy do roku. Sądzę że w skali roku to może kilka stów różnicy, nawet jak ktoś dużo jeździ. Nie poruszam temu opon, układu hamulcowego czy zawieszenia, bo to już sprawa praktycznie wygląda tak samo nie zależnie od wersji silnikowej. Podlicz sobie ile robisz km rocznie do tego ile w mieście, a ile w trasie, to wtedy myślę że sam znajdziesz odpowiedź.
moje 8v jeżdżąc tylko po niewielkim mieście paliło zimą 12l gdybym miał 2.4 to pewnie z 15 czy warto.... kwestia wyboru, ale jak nie robisz dużych przebiegów w trasach to po prostu 2.4 nie ma sensu.
Niezwykłość Alfy Romeo polega na tym... że czasem jeździ...
Mam 8v, jeszcze nie hamowałem, no ale rzekomo powinna mieć w granicach 120km. Szczerze? Może mieć troszkę więcej. Latam czasami w trasy, da radę wyprzedzić, 200km/h poleci... trochę brakuje dołu, w mieście spod świateł nie jest to rakieta, czuć masę, szczególnie że ja przesiadlem się z 3 litrowego busso.
Chciałbym się przejechać 159 w silniku 2.4, miałbym porównanie.
Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka