Oczywiście że jak siądzie sprężyna to zrobi się negatyw. Oczywista oczywistośćto to samo co obniżenie
a o tym pisaliśmy.
Oczywiście że jak siądzie sprężyna to zrobi się negatyw. Oczywista oczywistośćto to samo co obniżenie
a o tym pisaliśmy.
Moze byc wygięte mocowanie górnego wachacza
Moje Alfy
AR 166 Sportronic LPG, 2.5 24v
AR 166 3.0 Sportronic
AR 166 Manual 3.0 => swap r5 q4
AR 164 3.0 24v, Q2, Motronic ME 2.1, ABS+EBD, 6speed
Gtv_Spider 2.0=> swap 3.0 24v
Oraz
Delta III 1.75 k04
Espace IV 3.5
Ja tam mam po -2 stopnie z tego co pamiętam i mi nie tnie opon ani trochemoże ma to jakiś wpływ, ale jeśli zbierzność jest okej, to nie powinno zjadać przesadnie
tylko u mnie przez sprężyny opadnięte tak leży.. pora na wymiane, bo na dziurach aż dobija czasami..
Co so wygiętego mocowania : raczej wtedy jednostronnie by było położone koło, bo dwa mocowania na raz rozwalić to trzeba chyba najpierw jedną a pozniej drugą stroną wjechać w krawężnik![]()
A tak przy okazji jest to mozliwe ze przez zly montaz Bilstein b8 cos stuka na przedniej osce jak sie jedzie po dziurach? Przed wymiana Amorow wszystko bylo okay. Teraz wymienilem wszystkie wachacze na trw do tego bilstein b8 i sprezyny eibach lozyska tez itp. Wiec nie ma prawa cokolwiek stukac? Ale moj mechanik sie oczywiscie wypiera. Jest to mozliwe ze cos zle zamontowali i cos o cos chaczy?
A niby dlaczego ma mieć skręconą kierownicę?
Za pierwszym razem jak robiłem geometrie po wymianie zawiasu z przodu w CKP szkół mechanicznych to źle mi ustawili. Jednak jak wymieniałem tuleje na tylnych zwrotnicach + tuleje belki i robiłem geometrie to powiedziałem w warsztacie (już inny) aby zwrócili na to uwage to poprosili abym sam sprawdził czy ustawienie mi odpowiada - było prosto więc tak zostało i mam teraz idealnie prosto. przekoszenie kierownicy to wina bezsensownego podejscia do sprawy diagnosty przy ustawianiu zbieżności przodu a nie negatywu czy czegoś z tych rzeczy.
PS. dopiero zobaczyłem, że walnąłem ortografa jak ode mnie do zakopanegoCo ta sesja robi z człowieka..
![]()
Ja się dziwię że w ogóle jeszcze ludzie dają zarobić tym co nie potrafią tego robić. Jadąc na geometrię to podstawa sprawdzić zawias. Jak ma luzy to w ogóle nie ma sensu działać i obowiązkiem operatora o tym poinformować klienta. Kolejna sprawa auto wjeżdża na pływaki i ustawia idealnie kierownicę - blokuje specjalnym żelastwem. Nie ma pytać czy było prosto ma po prostu obligatoryjnie to ustawić na wprost. Potem do takiego ustawienia reguluje się wszystkie koła jak się tylko da. Jeżeli przed geometrią warsztat nie sprawdza zawiasu i nie ustawia idealnie kierownicy tylko zadaje głupie pytanie (lub nic) to od razu radzę wyjechać w poszukiwaniu lepszego zakładu.....
Wszystko się zgadza, ale niestety większość diagnostów zapomina przed ustawieniem geometrii sprawdzić ciśnienia w oponach. To jest podstawą tak jak sprawny zawias.