Tym którzy nie wymienili płynu w układzie wspomagania polecam zajrzeć na moje zdjęcie. Wymieniałem profilaktycznie w tamtym roku wymieniałem zbiorniczek a nie kupiłem płynu miałem dzień wolnego to wymieniłem. W słoiku płyn odessany a w wężyku nowy. Myślę że różnicę widać na 1 rzut oka. Moja procedura odessałem ile się da ze zbiorniczka odkręciłem wylałem wszystko odesłałem przez włożenie wężyka w 2 węzę które idą do zbiorniczka to co było w wężach, zakręciłem zbiorniczek i zalałem. Kupiłem 2 butelki zrobiłem tak raz, teraz pojeżdżę z tydzień albo 2 i zrobię tak samo. Może samo wspomaganie bez większych zmian ale koszt ok 29 zł za butelkę nie jest aż tak wielki żeby tego nie zrobić. Na pewno dusza bardziej spokojna. Powiem tylko że auto ma raczej realne 159 tyś i nie mam pojęcia czy kiedyś był wymieniany.