Witam, tak czytam te wszystkie inf o janmorach więc też podziele się swoimi uwagami, kupiłem kable do boxera po niecałych 500km, znów zaczęły się problemy ze strzelaniem, oczywiście palił na 3 gary, jak się okazało moimi kablami zaopiekowała sie kuna i poprostu przegryzła mi jeden kabel, po wymianie tego jednego na starego sentecha silnik chodził nawet ok, ale jak w nocy sprawdzałem czy nie ma przebicia to kolejne dwa kable przebijały, iskrzyły się w środku zaraz za cewką....wczoraj kupiłem kable też janmora ale droższe czarne z fajkami ale bez stalowych okówek, narazie chodzi, ale nie wiem jak długo. Poza tym przed tymi korzystałem z sentechów, i też przebijały na tych blachach na głowicy koło świec...
jakie dobre, sprawdzone kable polecacie do boxera?? naprawde mam juz dość przypałów z tymi kablami.... pozdro