Też tak można.Tylko istnieje duże prawdopodobieństwo,że uszkodzisz łożysko na kolumnie.Po paru razach w poprzedniej beli tak się u mnie stało.A łożysko jest dość podobne,do łożyska w rowerze,małe kulki i koszyk.Wymiana natomiast uszkodzonego,wiąże się z wyjęciem całej kolumny a nie jest to takie łatwe.Jeżeli w tej beli muszę zdjąć kierę,to już używam ściągacza.![]()
Nie trzeba walić mocno. Chodzi o to żeby wprowadzić drgania (jak udar) i odskakuje.
jak koledzy pisali - nie odkręcaj do końca nakrętki
ja kierownicę zdejmowałem szarpiąc ją tak jakbym się w zakrętach trzymał - raz na prawo raz na lewo
każda poszła (polonez, 125p, dedra, delta, Ar166, Kappa, Thema, Sprinter ) bez bicia młotkiem i ściągaczy...
Kierownica już zamontowana, zeszła do 2 krotnym uderzeniu punktakiem w czpień. Drewniana prezentuje się elegancko.
Od zakupu auta paliła mi się poduszka na zegarach. Przy zdejmowaniu starej kiery zauważyłem że coś nie halo jest z taśmą przy samym jej końcu.
Czy łatwy jest montaż i demontaż takiej taśmy, ile kosztuje i czy zakupiona np. od innego rocznika i 166 z innym motorem są różnice ?