O, i to się fajnie zapowiadało i fajnie zrobili (nie wiem jakimi kombinacjami) , bo zrobił się ruch wszędzie wokół Giulii . Tylko później z tym sportowym suvem wyskoczyli. Z jednej strony bezkompromisowy, wyjątkowy o świetnych osiągach sedan, z drugiej - istota uników i kompromisu i równania do szarej masy - SUV. Takie sprzeczne sygnały. Wiem, komercja się swoimi prawami rządzi, wszystko wiem. Ale jak to odbierać w ogóle? o co chodzi? Tak jakby badali - czego ci "docelowi" więcej kupią, to tą drogą pójdziemy.