159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
A Ty magil nie miałeś właśnie jts'a słabego?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
magil miał 2.2 jts. A no taki słaby nie jest. Różnica między 1.9 jts jest bardzo duża.
A to rozumiem[emoji6]coś mi świtało ze JTS ale nie pamiętałem jaki
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A to rozumiem[emoji6]coś mi świtało ze JTS ale nie pamiętałem jaki
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Bo masa podana w instrukcji nie obejmuje wyposażenia dodatkowego i mierzona jest ze zbiornikiem paliwa zatankowanym w 70%. Jedno jest pewne: 159 z jednym i drugim silnikiem mniej jak 1490 kg ważyć nie będzie, za to zależnie od wyposażenia i gabarytów kierowcy może ważyć więcej. Wystarczy dołożyć elektryczne fotele, przesuwany dach, climatronic, felgi o większym rozmiarze i zatankować do pełna, żeby masa znacząco wzrosła. Drugi samochód może być kiepsko wyposażony i na rezerwie (co już zmniejsza masę pojazdu o dobre 50 kg).Masa realna się mocno różni od tej z instrukcji czy dowodu, chyba to jasne.
No i jak dokonujesz tego przyspieszenia? Albo ciśniesz w podłogę na czwartym biegu, albo redukujesz do trzeciego. Innej opcji nie ma (chyba mi nie powiesz, że chcąc przyspieszyć z 80 km/h wrzucasz drugi bieg). Zakres prędkości 80-120 km/h jest wykonywalny w JTD na trzecim biegu i nie trzeba zmieniać na czwórkę by osiągnąć 120 km/h. Więc jakbyś się nie rozpędzał, w zakresie 80-120 km/h szybszy będzie JTD. JTS wygra przy większych zakresach prędkości dzięki konieczności rzadszej zmiany biegów. Powyżej 140-150 km/h będzie się też zbierał lepiej dzięki o 15 KM większej mocy.Jak mierzyć przyspieszenie 80-120 ? po prostu : przyspieszenie 80-120.
Co do wniosków się zgodzę. Osiągi są porównywalne.
Co robiła??? 159 z tym silnikiem montowane były od 2005 roku (12 lat!) i dość szybko zakończono ich produkcję. Stare wątki???Wrzucasz stare wątki, gdzie wiedza o tych silnikach raczkowała
http://www.forum.alfaholicy.org/159_..._mocy_-37.html
Ostatni post, akurat z kosztorysem napisany został dzisiaj...
Co do trwałości dwumasy to pewnie jak każda inna dwumasa ma żywotność 150-200 tys km - którą użytkownik może skrócić lub wydłużyć. Problemem JTS był fakt, ze wielu nie wiedziało iż mają owe dwumasy w swoich samochodach, więc nie użytkowali aut w sposób mogący zwiększyć ich żywotność, a wręcz odwrotnie. W poprzednim temacie ktoś chwalił się, że jeździ 60 km/h na szóstym biegu...
Natomiast co do jakości zamienników, myślę, że gdyby były cacy, to w tematach nie byłoby sporów czy da się czy nie da skompletować rozrząd za 1 000 zł, bo każdy kupowałby zestaw za 500. A do takich sporów dochodziło jeszcze kilka miesięcy temu.
W całej dyskusji bawi mnie po prostu to, że z góry zakłada się iż JTD to będzie trup z cofniętym przebiegiem, zapchanym EGR, uszkodzonym DPF, rozwaloną dwumasą i rozklekotanym zawieszeniem, który wciągnie klapy wirowe w pięć minut po zakupie. Natomiast JTS to będzie wychuchana igiełka, w której sprzedawca zrobił użytkownikowi prezent i tuż przed sprzedażą wymienił dwumasę, zregenerował wtryski, wyczyścił z nagaru, zmienił rozrząd, wyremontował zawieszenie i wystawił za 22 000 zł. Przez co jeden to skarbonka i tykająca bomba zegarowa, a drugi to gwarancja bezproblemowej eksploatacji na lata.
Śmiem twierdzić, że 2.2 JTS będzie tak samo kosztowny w utrzymaniu co 1.9 JTD - tym bardziej, że przy deklarowanych przebiegach około 150 tys km, wszystkie te naprawy spadną na nowego właściciela.
Wg norm UE ta masa to nawet z kierowcą 75kg. Więc jeszcze o to przesadzona. Jedź na wagę , nawet jak odejmiesz siebie i płyny będziesz zaskoczony. I nie ma znaczenia dla dynamiki (czyli przyspieszania i hamowania) czy ta masa to z foteli, szyberdachu czy innych bzdetów. Masa to masa i koniec.
Jak dokonuje przyspieszenia ? - tak żeby było najszybciej, to już moja i znajomości auta sprawa na jakim biegu. Nie pytam testera jaki mam bieg wrzucić, wiem jaki znając auto, skrzynię i silnik. A nie 8-120 na 4 biegurelikt z czasów wciskania pelikanom diesli i wmawiania, że są "elastyczne".
A to że się zakłada przy używanych wieloletnich samochodach , że to raczej diesel będzie bardziej zużyty to zwykła logika i statystyka, gdyż diesle do zadań pokonywania dużych przebiegów były kupowane, gdyż innego uzasadnienia niż niskie koszty spalania przy dużych przebiegach nie mają , to jest jedyne. A jak swoje odpracował - to w świat. Na pewno się zdarzają niezużyte i z niskimi przebiegami. Większa szansa że będą właśnie mocno zużyte i auta wytłuczone , z racji przebiegów po prostu.
Ostatnio edytowane przez Andrzejsr ; 21-08-2017 o 16:37