Witam, borykam się z pewnym problemem a mianowicie odpalaniem samochodu. We wtorek rano wyjechałem i wszystko było okej odpaliła za 1, potem zatrzymałem się i po powrocie nie chciała odpalić ( w ogóle nie kręciła) ale udało się za 5 razem, przy kolejnym postoju już nie było tak kolorowo bo męczyłem się z godzinę i nic się nie działo , wróciłem autobusem pojechałem po nią wieczorem i odpaliła też za jakimś 5 razem. Jak wróciłem do domu to odpaliłem ją od razu ze 3 razy i za każdym razem od razu łapała. Następnego dnia od samego rana 2 razy ją odpaliłem na zimnym zanim wyjeżdżałem i wszystko było dobrze, więc pojechałem znowu do miasta i powtórka najpierw odpaliła za którymś tam razem, a potem w ogóle męczyłem się z 3h i wróciłem do domu po linkę żeby ją odpalić, ale jak przyjechaliśmy to spróbowałem i odpaliła za pierwszym. Nie jest to wina akumulatora bo jest nowy, zresztą odpalaliśmy przez kable i też nie kręciła. Miał ktoś może taki problem ?