Wczoraj odebrałem z ASO - wymienili jakiś króciec, wymienili jakiś wężyk i - co ciekawe - była jakaś nieszczelność koło głowicy którą też wyeliminowali. Pojeździmy zobaczymy
Wczoraj odebrałem z ASO - wymienili jakiś króciec, wymienili jakiś wężyk i - co ciekawe - była jakaś nieszczelność koło głowicy którą też wyeliminowali. Pojeździmy zobaczymy
Wczoraj odebrałem z ASO - wymienili jakiś króciec, wymienili jakiś wężyk i - co ciekawe - była jakaś nieszczelność koło głowicy którą też wyeliminowali. Pojeździmy zobaczymy
W mojej 159 1.9 120 rok 2007. Ubywalo regularnie plynu dolewalem troszke raz na miesiac lub dwa.
Przypadkiem odkrylem wymieniajac filtr powietrza rozowe slady od spodu chlodnicy. Poprostu sie rozstrzelnila.
To podobno czesty przypadek...
Wiec jesli wam ubywa plynu nawet nie wiele to sugeruje zdemontowac pokrywe pod autem i zerknac jak wyglada chlodnica od spodu.
Czy np sa tam jakies rozowe slady
Czarna 159 SW Czarnego http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._czarnego.html
Niezawodność 1.9 jtdm to jakiś mit. Zassało cały płyn ze zbiorniczka, przewody twarde, białe bączki przy uruchamianiu, a przyczyną oczywiście pęknięta głowica między zaworami. Koszmar.
Nie przesadzaj. Auta mają swoje lata, były różnie traktowane. Stało się, naprawisz i auto bedzie dalej jeździć. Nie ma aut, które w ogóle się nie psują.
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Panowie odświeżę temat - u mnie równo po 1000 km ubyło 1cm płynu w zbiorniczku. Zalałem do połowy a teraz mam lekko ponad minimum. Silnik 2.4 JTDm, przebieg 173 tyś km. Zainteresowałem się tematem po tym jak u kolegi w 2.0 JTDm zdiagnozowano pękniętą głowicę. Tyle, że u niego (prócz dolewek) węże od chłodnicy były bardzo twarde. U mnie tego objawu nie ma. Mój samochód był już kilka razy u mechanika i nigdy nikt nie zwrócił uwagi na wycieki w układzie chłodzenia ale niedługo znów sie do mechanika wybieram to poproszę żeby dokładnie obejrzeli silnik pod kątem wycieków płynu chłodniczego. Pod korkiem tez nic nie ma.
Dodam że u mnie po odkręceniu korka nie obserwuje za bardzo efektu upuszczania ciśnienia. Nie ma takiego charakterystycznego syku a jeśli jest to bardzo lekki. W poprzedniej Alfie 1.9 JTD za każdym razem przy odkręcaniu korka mocno syczało i płyn sie chyba lekko wtedy podnosił. Jak robiłem test CO w zbiorniku z płynem chłodzenia to niebieski płyn w tej menzurce w ogóle nie bulgocze. A w poprzedniej Alfie bulgotał ale koloru nie zmieniał. Jakiś czas temu zauważyłem też że rano przy odpalaniu, jak silnik dłużej kręcił to Alfa puszczała białego bąka ale po wymianie akumulatora na nowy pali od strzała i baków już nie ma. Czytałem że to może być efekt słabego aku i niedopalonego paliwa przy zbyt długim kręceniu i tak faktycznie chyba było.
Czy takie ubytki przy takim przebiegu 1000km to powód do niepokoju czy raczej są to objawy jakiejś drobnej nieszczelności w układzie? A może to wina korka? Chociaż nie widzę żadnych zabrudzeń w koło korka więc wydaje się że jest szczelny.
Ostatnio edytowane przez flatbeet ; 20-09-2022 o 09:05
W mojej trzyma poziom ok. 1cm powyżej minimum i niżej nie schodzi. jak doleję do max-a bardzo szybko wraca do poziomu 1cm powyżej minimum. Uznałem, że ten model tak ma i nie drażę tematu.